Kreatywność kierowców nie zna granic. Jednak nawet najbardziej błyszczące pomysły nie zastąpią zdrowego rozsądku. Policjanci z lwóweckiej drogówki zatrzymali w Uboczu kierującego fordem, którego części karoserii obklejone były folią aluminiową. Jak tłumaczył 63-letni mężczyzna, miało to chronić jego pojazd przed tajemniczym „medium samochodowym”. Nie przewidział jednak, że folia nie odbije konsekwencji prawnych.
Wczoraj policjanci ruchu drogowego z lwóweckiej komendy, patrolując miejscowość Ubocze, zwrócili uwagę na osobowego forda, który połyskiwał niczym choinkowa ozdoba – chociaż do świąt jeszcze miesiąc. Niektóre elementy pojazdu pokryte były folią aluminiową, co wzbudziło uzasadnione zainteresowanie funkcjonariuszy.
Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą siedzi 63-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Mężczyzna wyjaśnił, że folia aluminiowa to nie element stylizacji, a sposób na zabezpieczenie auta przed „medium samochodowym”. Czym dokładnie jest to tajemnicze zjawisko, nie potrafił sprecyzować. Był jednak przekonany o skuteczności swojej metody. Niestety, srebrzysta tarcza nie ochroniła go przed policyjną kontrolą.
Po sprawdzeniu w systemach policyjnych wyszło na jaw, że mężczyzna posiada czynny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Tym razem więc jego „antymedium” zawiodło. Zamiast wzmocnionej ochrony czeka go spotkanie z wymiarem sprawiedliwości. Za złamanie zakazu grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy:
Folia aluminiowa świetnie sprawdza się w kuchni, ale nie w kontaktach z przepisami ruchu drogowego. Przed policyjną kontrolą nie ochroni żaden wynalazek. Najlepszym zabezpieczeniem jest po prostu przestrzeganie prawa.
-/młodszy aspirant Olga Łukaszewicz, KPP Lwówek Śl./-






















