Nawałnica, jaka przeszła dziś w nocy nad regionem pozostawiła po sobie widoczne ślady. Strażacy interweniowali w nocy ale również dziś rano.
Mimo, iż nawałnica, ulewny deszcz i burza, jaka przeszła dziś nad powiatem lwóweckim pozostawiła po sobie widoczne ślady, to nie wyrządziła wielkich strat. W nocy strażacy interweniowali w Mirsku, gdzie woda podtopiła garaż. Pomagali także pogorzelcom z Mroczkowic w założeniu na budynek zerwanej przez wichurę plandeki.
Dziś rano w Rębiszowie strażacy gasili drzewo, które zapaliło się po uderzeniu w nie pioruna. Podobna sytuacja miała miejsce w Proszowej, tyle tylko, iż tam piorun uderzył w bele słomy.
We wtorkowe popołudnie druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej Krobica- Orłowice zostali zadysponowani do położonej w gminie Mirsk wsi Kotlina, gdzie wiatr złamał konar drzewa, który niebezpiecznie zwisał nad drogą i utrudniał przejazd.
Front burzowy przesunął się już na wschód kraju. W najbliższych godzinach synoptycy nie spodziewają się nad naszym regionem żadnych gwałtowniejszych zjawisk.
Dziękuję strażakom z OSP Mirsk, za “uratowanie” auta z podtapianego garażu. Jak zwykle jesteście WIELCY !