Dzikie wysypisko na Rozdrożu Izerskim

3
659
Dzikie wysypisko śmieci na Rozdrożu Izerskim
zdjęcia: Jan Kobiałko

Temat nielegalnego wywozu śmieci do lasu poruszaliśmy już wielokrotnie na łamach naszego portalu. Niestety śmieci wciąż przybywa. Tym razem ktoś pozbył się ogromnej ilości odpadów samochodowych na popularnym turystycznie Rozdrożu Izerskim.

 

 

Co roku Lasy Państwowe wydają miliony złotych na zbieranie i wywóz śmieci z lasu. I co roku śmieci do lasów “wracają”. Śmieci przybywa i widać to zarówno przy szlakach turystycznych, w zagajnikach jak i w głębi lasów, gdzie niektórzy pozostawiają nawet odpady wielkogabarytowe.

Tym razem nieustalony jeszcze sprawca wyrzucił śmieci w okolicy turystycznego parkingu na Rozdrożu Izerskim. Trafiły tu opony, fragmenty tapicerki, foteli samochodowych i mnóstwo mniejszych elementów wyposażenia.

Nikomu chyba nie trzeba przypominać, że lasy mają ogromne znaczenie dla klimatu, gospodarki, pełnią funkcje ochronne, są też miejscem do wypoczynku, rekreacji, siedliskiem dla wielu gatunków roślin, grzybów i zwierząt. Niestety ogniwem, które nie pasuje do tego miejsca są śmieci. Nie tylko szpecą naturalny krajobraz, zniechęcają do odwiedzania lasu, ale są śmiertelnym zagrożeniem dla wielu zwierząt i zmieniają ich naturalne zachowania.

Dzikie wysypisko to tykająca bomba biologiczna. Stanowi realne zagrożenie epidemiologiczne, bowiem odpady stanowią idealne środowisko dla rozwoju wielu chorobotwórczych szczepów bakterii oraz grzybów. W baterii niepozornego zegarka czy kalkulatorka jej stężenie sięga aż 30%! Nawet kilka miligramów tego metalu może okazać się śmiertelną dawką dla człowieka. Siedliskiem metali ciężkich są również opakowania po farbach, lakierach, lekach, czy środkach ochrony roślin.

W myśl art. 30 ust. 1 ustawy o lasach „W lasach zabrania się: 1) zanieczyszczania gleby i wód; 2) zaśmiecania”, art. 162. §1. Kodeksu Wykroczeń stanowi „Kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, śmieci, złom, padlinę lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las, podlega karze grzywny albo karze nagany; w §2. czytamy „Jeżeli czyn sprawcy polega na zakopywaniu, zatapianiu, odprowadzaniu do gruntu w lasach lub winny sposób składowaniu w lesie odpadów, sprawca podlega karze aresztu albo grzywny”. W praktyce mandat za zaśmiecanie lasu wynosi od 20 do 500 zł lub grzywna określana jest przez sąd.

Dzikie wysypisko śmieci na Rozdrożu Izerskim

-/24jgora.pl/-

3 KOMENTARZE

  1. Po raz kolejny napiszę, że jeśli urzędnicy nie ułatwią ludziom pozbywania się odpadów, nic się nie zmieni. Niestety na dzień dzisiejszy łatwiej, taniej i szybciej wywieźć do lasu niż do legalnego punktu “zrzutu” takich rzeczy. Władza tak utrudnia, że ludzie wybierają las z ryzykiem zamiast biurokracji.

  2. Mandat od 20 zł – 500 zł no to czysty przelicznik, że bardziej opłaca się do lasu.
    Jak kary będą od 10.000 zł w górę i nakaz prac społecznych przy czyszczeniu lasów, to może niektórzy zaczną się zastanawiać…

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj