Uszkodzone zostały trzy pojazdy. Na miejscu nadal działają strażacy z OSP KSRG Gryfów Śląski i JRG PSP Lwówek Śląski oraz gryfowscy policjanci.
Do dwóch zdarzeń drogowych doszło przed godziną 16 na drodze wojewódzkiej 364 pomiędzy miejscowościami Ubocze a Rząsiny.
Wpierw kierująca Subaru na mokrej, śliskiej nawierzchni straciła panowanie nad autem, to wypadło z drogi i wpadło do rowu. Na to zdarzenie nadjechał kierujący Skodą mężczyzna, który zatrzymał się, by udzielić poszkodowanej pomocy. Niestety, jadący za Skodą bus już nie wyhamował i wjechał w Skodę.
Na miejsce natychmiast wezwano strażaków z OSP KSRG Gryfów Śląski oraz JRG PSP w Lwówku Śląskim a także patrol gryfowskiej policji, który ustala okoliczności zdarzeń.
Na szczęście w obu tych zdarzeniach nikt nie odniósł obrażeń. Ruch na drodze wojewódzkiej odbywa się wahadłowo, kierują nim strażacy.
Policjanci i strażacy nieustannie apelują o rozsądek i zmianę stylu jazdy. Przy takich warunkach atmosferycznych, z jakimi mamy do czynienia od kilku dni o tragedię naprawdę nie trudno.
Tak to jest jak się ludziom wydaje, że nowy asfalt, auto z bazylionem “systemów” to można grzać niezależnie od aury.
Inna sprawa, że to kolejny remont drogi który prócz zmiany nawierzchni (dzięki ci Boże choć za to) nie wprowadził ŻADNEJ poprawy przebiegu drogi – profilowanie zakrętów, kasowanie bądź łagodzenie przebiegu istniejących łuków, poszerzenie skrajni w ostrych zakrętach (ciężarówki już rozjeżdżają pobocza, bo przecież naczepa nie łamie się tak jak sobie ekspert wymyślił).
Przy obecnych cenach za remont kilometra drogi, poziom merytoryczny projektantów i nadzoru jest żenująco niski