Droga Bolesławiec – Lwówek Śląski zablokowana

14
4819
zdjęcie z drogi nadesłane przez czytelniczkę - dziękujemy!

Jak informują nas czytelnicy spore utrudnienia występują na drodze wojewódzkiej 297 pomiędzy Lwówkiem Śląskim a Bolesławcem.

 

 

Utrudnienia na drodze wojewódzkiej pojawiły się w związku z popołudniowymi opadami śniegu.Kilka minut po godzinie 17. otrzymaliśmy informację o problemach z jakimi zmagają się kierowcy na DW 297.

W obie strony tiry i osobówki stoją przed górkami – szklanka na drodze. Aktualnie droga nieprzejezdna ani w jedną ani w drugą stronę. Ludzie próbują zawracać ale jest tak szklanka, że stają w poprzek. – poinformowała nas z drogi czytelniczka.

14 KOMENTARZE

  1. I moje pytanie kto za to odpowiada? Za brak realizacji zadania jakim jest utrzymanie ruchu.. To nie było 30 min że śniegiem walnęło i paraliż… Na bieżąco jakby było robione to byłoby w miarę przejezdne…

  2. Ogólnie od tygodnia jest tragedia na trasie Lwówek – Bolesławiec. Odkąd spadł śnieg, wgl nie został zagarnięty, koleiny, strach jechać za tirem a jeszcze gorzej wyprzedzać. Obojętnie czy to 4 rano czy 14 w południe.

  3. Jechałam wczoraj chwilę przed 17 i przejechałam trasę normalnie i nawet chwilę przed tym jak zablokowała się trasa przejechał pług. Jeżdżę tą trasą codziennie i nie widzę większych utrudnień, ale na pewno problemem jest też to że duża część kierowcę nie ma dobrych domowych opon tylko np. wielosezonowe i to że ludzie zapomnieli jakie są zasady jazdy w takich warunkach. Nie hamujemy pod górę, w z góry hamujemy silnikiem, je robimy gwałtownych manewrów itp.

    • Przed 17:00 może Pani jeszcze przejechała jeśli akurat nie trafił się nikt kto właśnie stanął pod tą górką i zatorował cały przejazd. Ja jechałam trochę po 17:00 i już był zator. Również codziennie jeżdżę tą trasą, opony mam nowe zimowe i bardzo dobrze radzę sobie w trudnych warunkach… jednak nie odważyłabym się powiedzieć, że trasa jest super utrzymana. Widziała Pani tam piaskarki sypiące piaskiem bądź solą? Jechała Pani dziś i widziała żeby droga była posypana? Bo ja jechałam i na drodze nadal jest lodowisko.. to że można trasą przejechać nie znaczy, że mamy jeździć po lodzie i czekać aż ktoś nas zepchnie do rowu. Ja bardzo dobrze rozumiem, że zima to jest zima i idealnie nie będzie ale posypać drogi żeby był normalny przejazd to nie jest problem.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj