Odepchnięty mężczyzna upadł na ziemię, uderzył głową w beton i stracił przytomność. Na miejscu Policja, Straż Pożarna i Pogotowie Ratunkowe.
Lubomierskie arkady od zawsze były miejscem spotkań mieszkańców. A gdy otworzyła się tu Żabka, gwar ustaje dopiero wraz z zamknięciem sklepu. Ludzie przychodzą na zakupy, spotykają się przed sklepem, dyskutują, … Tym razem jednak spotkanie przerodziło się w dramat.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór. Tuż po godzinie 22. Dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP otrzymał zgłoszenie, o nagłym zatrzymaniu krążenia u mężczyzny, który upadł na rynku w Lubomierzu. W takich sytuacjach kluczowym działaniem jest natychmiastowe rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Szybkie rozpoczęcie RKO przez świadków zdarzenia istotnie zwiększa szanse na przeżycie poszkodowanego. Problemem pozostaje czas oczekiwania na pomoc – od momentu zatrzymania krążenia do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego może minąć od kilku do nawet kilkudziesięciu minut. Ze względu na te ograniczenia w wielu przypadkach do działań ratowniczych angażowani są miejscowi strażacy.
Tak też było i w tym przypadku. Na miejsce natychmiast skierowano druhów z OSP KSRG Lubomierz. Do działań udał się także najbliższy zespół ratownictwa medycznego – ze stacji Pogotowia Ratunkowego w Lwówku Śląskim oraz patrol lwóweckiej policji.
Z relacji czytelników wynika, iż utrata przytomności przez mężczyznę nie była przypadkowa, a był to efekt wcześniejszej sprzeczki, która doprowadziła do bójki pomiędzy dwoma mężczyznami i próba rozdzielenia ich przez trzeciego. Informacje o uszkodzeniu ciała jednego z mężczyzn i zatrzymaniu dwóch kolejnych, potwierdzają funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.
Z wstępnych ustaleń mundurowych wynika, iż po godzinie 22. doszło do sprzeczki, która przerodziła się w szarpaninę pomiędzy dwoma mężczyznami. Do akcji wkroczył trzeci, który próbował rozdzielić agresorów. Został on jednak odepchnięty, upadł i stracił przytomność.
Do działań przystąpili strażacy, którzy prowadzili reanimację do czasu przejęcia jej przez ratowników z pogotowia. Ta pozwoliła na przywrócenie u mężczyzny funkcji życiowych. Poszkodowany 43-latek został przetransportowany do szpitala w Jeleniej Górze.
Na miejscu policjanci zastali sporą grupę osób, które zostały wylegitymowane. Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn. To 20-latek i 35-latek. Obaj byli pod wpływem alkoholu.
– Stan poszkodowanego poprawia się – przyznaje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
Lwóweccy policjanci podkreślają, iż nadal prowadzone są w tej sprawie czynności, które mają pozwolić określić dokładny przebieg zdarzenia. Przesłuchiwani będą świadkowie, sprawdzane nagrania z monitoringu, zbierane inne dowody, by bez cienia wątpliwości móc wskazać, co stało się w sobotni wieczór pod Żabką w Lubomierzu.
Czas na więcej kontroli policji w tym miasteczku szczególnie w weekend.
Do kamieniołomów wywieść ich ,szkoda kartki i długopisu.
Trzech mocno porobionych towarem typów przyczepiło sie do małolata, to nic dziwnego ze sie chłopak bronil. A ze niefortunnie jeden sie przewrócił to już inna bajka.
Tak, wszyscy wiemy o kim pisze. Romek, Tomeczek i ten poszkodowany. Odstawcie to co bierzecie bo jesteście przykładem marginesu społecznego.
Kartonowe Państwo. Ile się pisze, że Lubomierz to centrum używek, a reakcji zero. Gdzie służby? Nikogo ze służb o tej godzinie nie zobaczysz.
Co za bzdura… przecież on ich lał, i dostał od jednego z nich w obronie własnej. Sam zaczął się czepiać a teraz wielce pokrzywdzony. W Lubomierzu jest monitoring który wszystko zarejestrował. Nie bili się 3 tylko 8.
A po uj te żabki czynne do późna w nocy ? Chyba tylko po to aby co niektórzy się dopili ..bo po chleb nikt w nocy nie chodzi .A właściciele żabek się bogacą na pijusach ..i przez to bójki ..i awantury ..
No właśnie, zabrać koncesję na alkohol i po kłopocie. Nie będzie picia w rynku i będzie spokój, a takto codziennie siedzą tam żule. Panie burmistrzu radni zróbcie coś, ograniczcie sprzedaż alkoholu a najlepiej zabrać koncesję i tyle