Damian K. oskarżony o zabójstwo

0
1352

Według ustaleń śledczych, oskarżony w pewnym momencie podniósł kamień i zadał nim wielokrotne ciosy w głowę swojego kolegi, co spowodował u niego rozległe obrażenia i doprowadziło do zgonu.

 

Do tragedii doszło 22 kwietnia 2024 roku w Ścięgnach. Oskarżony i ofiara znali się wcześniej, ponieważ pracowali razem. Jak ustalono, tamtego dnia przypadkowo spotkali się na ulicy, po czym wspólnie zakupili alkohol, który następnie spożyli.

W trakcie spotkania doszło do kłótni, która miała tragiczny finał. Według ustaleń śledczych, oskarżony w pewnym momencie podniósł kamień i zadał nim wielokrotne ciosy w głowę Zbigniewa K. Spowodował u niego rozległe obrażenia, w tym krwotok podtwardówkowy, podpajęczynówkowy oraz stłuczenie mózgu, co doprowadziło do zgonu. Następnie sprawca zostawił ciało przy polnej drodze i udał się do domu, gdzie poszedł spać.

– Kiedy pokrzywdzony nie dawał już oznak życia sprawca pozostawił go przy polnej drodze, a sam poszedł spać. Ciało Zbigniewa K. znalezione zostało przy drodze przez przypadkowe osoby. – podkreśla prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

32-latek nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia twierdząc, że tylko jeden raz uderzył Zbigniewa K. kamieniem w głowę.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze, Sąd Rejonowy zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Śledczy uznali, iż zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu. Dodatkowo istnieje obawa matactwa, a także poważne ryzyko, że może on ponownie popełnić przestępstwo.

W toku śledztwa przeprowadzono badania psychiatryczne oskarżonego.

Biegli psychiatrzy, którzy zbadali oskarżonego orzekli, że w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu miał on w pełni zachowaną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Nie jest on chory psychicznie . Natomiast wskazali na uzależnienie w/w od alkoholu. Dlatego według nich istnieje podwyższone ryzyko ponownego popełnienia przez niego czynów zabronionych. – wyjaśnia rzecznik prokuratury.

Mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie karany.

W przeszłości popełniał przestępstwa przeciwko mieniu oraz był skazywany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jego kartoteka sądowa wskazuje, że miał on już poważne problemy z prawem – informuje prokuratura.

Oskarżony stanie przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze. Zarzucono mu popełnienie zbrodni z art. 148 § 1 kodeksu karnego, za co grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat, kara 25 lat więzienia lub dożywotnie pozbawienie wolności.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj