Artur Zych sprzedał 250 m dachówki za 1.660 zł. Tajemniczy pan Grzegorz zapłacił ok. 4 zł za 1m² pokrycia. Radny Wojciech Michoń uważa, że wycena sporządzona przez gminę była rażąco niska. Dachówkę sprzedano za bezcen – mówi wprost.
W 1994 roku przeprowadzono remont dachu wleńskiego ratusza. Zdemontowano wówczas, pamiętające jeszcze czasy przedwojenne pokrycie, a na jego miejsce ułożono nowe dachówki. W roku 2014 w trakcie kolejnego remontu pokrycie po raz kolejny wymieniono, a zdjętą dachówkę zmagazynowano na terenie KZOM. Wiosną tego roku dachówka została sprzedana. W opinii radnego Wojciecha Michonia zdecydowanie zbyt tanio.
Otrzymałem notę księgową – mówił radny Wojciech Michoń na ostatnich sesji, że dachówka została sprzedana jakiemuś panu Grzegorzowi z Lwówka, 250 m² za 1660 zł.
Proszę mi powiedzieć – pytał burmistrza. Skąd pan wziął tę kwotę, kto wycenił tę dachówkę, gdzie było ogłoszenie o sprzedaży, tej dachówki? Kto to jest pan Grzegorz? Według mojej wiedzy tam było 20 palet, na jednej palecie mieści się około 20 m , co daje nam 400 m².
Artur Zych – Ja panu nie odpowiem na to pytanie po prostu muszę do tych informacji dotrzeć i sprawdzić dokładnie jak to wyglądało. Faktem było, że zgłosiło się do nas kilka osób. Jedna osoba była zdecydowana, żeby kupić wszystko. Ta dachówka leżała bardzo długo, od bardzo długiego czasu i chętnych nie było. Wycena zrobiona była na poziomie 50% świeżej dachówki za sztukę, tak jak są dachówki kupowane.
Wojciech Michoń – Według mnie było to sprzedane za bezcen, 1600 zł za dachówkę, która była raz założona i ściągnięta ona była w idealnym stanie.
Artur Zych – Nie wiem, dlaczego pan nie wystąpił o kupno ani ktokolwiek inny. Czego Pan się spodziewał, że co panu odpowiem? Było to dostępne, była o tym wiedza, zgłosiły się osoby.
Wojciech Michoń – A gdzie było ogłoszenie o sprzedaży dachówki? Ja go nie widziałem.
Artur Zych – Nie odpowiem Panu na to pytanie W tej chwili muszę sprawdzić. Całą sprawę prowadził pan Piotr.
Na stronach BIP Urzędu Miasta i Gminy nie znalazłem żadnej informacji na temat możliwości kupna dachówki. Nie spotkałem się również z żadną inną formą informacji na ten temat na tablicy ogłoszeń i portalach informacyjnych.
Burmistrz w tej sprawie ma przedstawić kolejne dokumenty.
-/ Andrzej Jaśkiewicz, wleninfo.pl /-
Tak jest bierzcie się co za nie których podobnie działo u nas za rządów byłego włodarza
Brawo Radny
A zdaniem radnego ile była warta stara dachówka ? Milion ? A odpady po zdjęciu tejże dachówki ?
dot dachówki sprzedanej tajemniczemu nabywcy dobrze ze się taki znalazł i kupił bo by dalej leżała i niszczała radny który zarzuca burmistrzowi sprzedaż dachmówki nide widział w jakim stanie ona była jeszcze jak b y poleżała dwa lata to można było załatać dziury na drodze prowadzącej do radnego kaziu
popieram decyzję burmistrza jeszcze ze dwa lata jak by leżała to można było by wywiesć ją do załóatania dziur na drodze na dodatek trzeba było by ponieść koszty wywozu
dot dachówki sprzedanej tajemniczemu nabywcy dobrze ze się taki znalazł i kupił bo by dalej leżała i niszczała radny który zarzuca burmistrzowi sprzedaż dachmówki nide widział w jakim stanie ona była jeszcze jak b y poleżała dwa lata to można było załatać dziury na drodze prowadzącej do radnego o ile mieszka w oddali
Sprawa śmierdzi na kilometr. Jeżeli doszło do sprzedaży mienia gminnego po cichu i za bezcen to widzę tu kratki Wiem jedno że takimi sprawami powinna się zająć prokuratura i już nie raz bardziej błache sprawy były zgłaszane.Czy radny to juz zgłosił?
Ludzie myślą że to ma wielką wartość ja oddaje za darmo żeby tylko ktoś zabrał