Czy w Lwówku Śląskim jest bezpiecznie?

16
1860

Po wichurze, jaka przeszła m.in. nad Lwówkiem Śląskim w dniu wczorajszym nasi czytelnicy zadają pytania, czy w mieście jest bezpiecznie i czy władze dokonują niezbędnej pielęgnacji drzew?

 

Wichura, wiatr w porywach osiągający prędkość 100 km/h to żywioł, z którym człowiek nie ma szans. Nikt nie kwestionuje faktu, iż nie da się przewidzieć, czy i które drzewo zostanie wywrócone, nikt również nie dąży do przekształcenia miasta w betonową pustynię pozbawioną drzew. Niemniej po ubiegłorocznej wichurze oraz tym, z czym mieszkańcy Lwówka Śląskiego spotkali się w dniu wczorajszym pytania o pielęgnację drzew i bezpieczeństwo wydają się jak najbardziej zasadne.

Jedna z czytelniczek zwraca uwagę, iż już w roku ubiegłym przy przystanku na skwerze Fredry wiatr przewrócił drzewo. Podobne zdarzenie miało miejsce w dniu wczorajszym. Jak mówi nam kobieta to cud, że nikomu nic się nie stało, że akurat w drodze do przystanku nie było dzieci. Kolejne zagrożenie pojawiło się na dojściu do „dwójki” ulicą PCK.

Z położonego przy ulicy Jana Pawła II przystanku autobusowego korzystają uczniowie pobliskiej szkoły podstawowej nr 2 w Lwówku Śląskim, którzy żeby do niego dotrzeć muszą pokonać park, skwer. Tak w roku ubiegłym, jak i w dniu wczorajszym nikomu nic się nie stało, tylko czy kolejnym razem też tak będzie, czy pozostają tylko modlitwy do Pana Boga, czy i jak władze dbają o stan drzew, czy prowadzą bieżącą pielęgnację i ile na to jest przeznaczane? Czy w trakcie tak porywistego wiatru dzieci nie mogą odjeżdżać z innego, położonego bliżej podstawówki miejsca? To niektóre z pytań, jakie redakcja Lwówecki.info wystosowała w dniu wczorajszym do burmistrz Lwówka Śląskiego. Jak tylko otrzymamy odpowiedź to niezwłocznie ją Państwu przekażemy.

A w międzyczasie zachęcamy do dyskusji. Jak oceniacie stan drzew w Lwówku Śląskim, gdzie jest najgorzej? I jak oceniacie działania władz w tym zakresie?

-/zdjęcia nadesłane przez czytelników – dziękujemy!/-

16 KOMENTARZE

  1. Miasto to nie busz, gdzie muszą rosnąć wysokie drzewa. Ilu mieszkańców jeszcze straci życie i zdrowie
    podczas gwałtownych zjawisk pogodowych, zanim dotrze do włodarzy miast, że istnieje tzw. zieleń miejska; czyli niskie drzewa z przyciętymi stożkami wzrostu. Takie drzewa rozrastają się wszerz, a nie wzwyż i mają taką samą zdolność pochłaniania CO2 jak te wysokie. Czy to takie trudne do przyswojenia i wykonania??? Nauka nie boli, a nadmiar wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził, a więc do dzieła.

  2. Lwówek staje się coraz bezpieczniejszym miastem ale dla wandali. Zniszczone kamery i połamana ławka w parku są tego dobitnym dowodem . Ale tak to jest jak miasta nie stać na monitorowanie 24H .

  3. W tym miejscu dzieci czekają na autobus, powrót do domu, o czym w ogóle rozmawiamy, dzięki bogu że żadne dziecko nie ucierpiało. Chyba jest to do ogarnięcia, aby dzieci były bezpieczne w takim miejscu, nie ja jestem od tego, i nwm kto w razie wypadku za to odpowie, i weźmie na siebie odpowiedzialność. Powtórka z rozrywki, tym razem też się udało, ale czy następnym też się uda, pozdrawiam włodarzy miasta

    • nie panikuj wyrwało drzewa była jak nie było dzieci ani lekcji a jak chcesz betonozę i asfaltozę to się wyprowadź, drzewa padały w całym kraju a może winny jest rząd albo Bóg?

  4. Miewaliśmy już “prześwietlania” i “przecinki”. Pamiętamy pewnie nasz Park, w którym niegdyś “włodarz” polecił wycinkę. Jej pastwą padło m.in. kilka zdrowych drzew, m.in. zdrowy buk tuż przy “patelni”. Mieliśmy możliwość to widzieć; następnego dnia po jego wycince teren uprzątnięto, a pozostałość w przyziemiu zamalowano na brąz, aby nie drażnić oczu. Pracownik Nadleśnictwa, po podaniu średnicy (nieregularny owal), wysoko określił wartość pnia na giełdzie drzewnej. A tak, poszło do czyjegoś kominka… Po ogołoceniu z konarów przez dłuższy czas stały gołe pnie jesionów przy klasztorze oo. franciszkanów, jak człowiek, któremu profilaktycznie usunięto płuco…

  5. W Niwnicach przy dawnej szkole też postawili przystanek nad samymi drzewami, a obok dalej jest zatoczka, gdzie spokojnie można by było go tam umieścić (nie ma drzew) bo i tak tam autobusy zawracają. No ale po co? Niech gałęzie lecą i szkody narobią. Polak mądry po szkodzie jak się mówi.

  6. Co ma bieżąca pielęgnacja to zgniłych korzeni? Na to już nie ma lekarstwa.
    Na każdym kroku korzenie drzew są albo cięte, albo betonowane. Później efekty są takie jak na zdjęciach, a zdrowe drzewa są wycinane na wszelki wypadek.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj