– Nie mamy wyjścia. Jeśli chcemy brać udział w życiu politycznym i jednocześnie zagwarantować sobie ochronę nazwy, pod którą działamy od lat, musimy startować jako partia – powiedział Tymoteusz Myrda na konferencji przed Sejmem, informując o zarejestrowaniu partii Bezpartyjni Samorządowcy Łączy nas Polska.
Samorządowcy zrzeszeni w stowarzyszeniu Bezpartyjni Samorządowcy na konferencji prasowej przed Sejmem przekazali informację, że do wyborów parlamentarnych wystartują jako… partia. – System wymusza na nas założenie partii – powiedziała Urszula Krawczyk, prezes fundacji Akademia Kobiet
Skutecznych, członkini Bezpartyjnych Samorządowców. – Partie zabetonowały całe środowisko. My, jako stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy, uzyskaliśmy w wyborach w 2018 roku ponad milion głosów, ale by startować w wyborach do Parlamentu zmuszeni jesteśmy do założenia partii – dodała.
BEZPARTYJNI SAMORZĄDOWCY ŁĄCZY NAS POLSKA
Tymoteusz Myrda, przewodniczący powołanej partii podkreślił, że system wyborczy w Polsce ma sporo wad. Do startu w wyborach parlamentarnych należy zebrać przynajmniej 100 tys. podpisów, podczas gdy np. w Wielkiej Brytanii wystarczy… 20 podpisów.
– Startujemy jako partia polityczna. Brzmi to odrobinę kuriozalnie, ale do tego zmusza nas system – powiedział Myrda. – 98 procent Polek i Polaków nie jest członkami partii politycznej. System stworzony jest tak, że utrudnia to im możliwość startu w wyborach parlamentarnych. Należy zadać sobie pytanie, czy w tej formie jest to demokratyczne – dodał.
Myrda podał dwa podstawowe argumenty za powołaniem partii: po pierwsze, start jako stowarzyszenie jest praktycznie niemożliwy, a po drugie: tylko partie otrzymują subwencję przy przekroczeniu w wyborach progu minimum 3 procent głosów.
Wielu miało rację, że Cezaremu marzy się stołek poselski. Po to otwarcia, pieniądze i zawierucha medialna. A popierać go będzie armia urzędników sejmiku i Pis. Dlaczego PIS go popiera ? Bo zabierze głosy PO. I o to chodzi, o stołki i subwencje z naszych pieniędzy.
A dziadek ględzi że kto raz zdradził, to zdradzać zawsze będzie. Może i ma rację
Wilki w owczych skórach, najgorsze co może być.
Oszuści. Już się nie pozbędziecie tej łatki, perfidne oszustwo kłamstwo i zdrada już do Was przylgnęły na zawsze. BYE BYE.
A dla mnie to jest przybudówka PO i partia popierająca
samych siebie czyli byłych burmistrzów, starostów, marszałków, którzy szans u siebie już nie mają, ale poselstwo im się marzy. I prawdą jest, że tą kampanię robią za publiczne pieniądze pod płaszczykiem sprawowania funkcji.
Dokładnie jak u nas w Lubomierzu ,strzał w dziesiątkę.
Ja od dawna mówię, że wszystkie partie polityczne to zorganizowane grupy przestępcze, które tworzą przestępcze prawo, zwłaszcza ordynację wyborczą, pod siebie.