Do zdarzenia doszło w okolicy nowo wybudowanej wieży widokowej Sky Walk i powstających apartamentowców.

Jak podaje portal 24jgora.pl wilki sforsowały ogrodzenie zagrody, w której znajdowało się stado owiec należące do Łukasza Paczyńskiego. Pan Łukasz to jeden z najlepszych polskich maszerów. Jeszcze kilka temu ścigał się z zawodnikami światowej czołówki psich zaprzęgów, teraz jego psy pilnują stada 120 owiec. W Świeradowie hodowlę wspiera magistrat. Bo owce idealnie zastępują mechaniczne kosiarki. Teraz jednak stado wpadło w oko wilkom, które powróciły w Góry Izerskie.

czytaj: Wilki zaatakowały w centrum wsi. Zagryzły owce

– Sforsowały wdarły się do zagrody i zaatakowały stado. Pięć owiec zabiły, dwie są poważnie ranne a sześć zaginęło – wylicza dziennikarzom Radia Wrocław właściciel stada. Wilków jednak nie wini. Jego zdaniem to współczesna ekspansja sprawiła, że ludzie znaleźli się na terenach wilków. Hałasy i intensywne światła zmuszają zwierzynę do szukania alternatywnych tras migracji. Zwierzęta przyzwyczajają się do obecności człowieka, bo coraz mniej jest kompleksów leśnych, w których ludzi nie ma lub jest ich bardzo mało. Za to w pobliżu ludzkich siedzib nie brakuje łatwego do zdobycia pożywienia.

czytaj: Łowczy ostrzega przed wilkami napotkanymi w naszych lasach

Redakcja Lwówecki.info wczoraj (22 grudnia) przed południem zwróciła się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu z zapytaniami, czy jej pracownicy byli na miejscu ocenić szkody, co ustalili i czy RDOŚ ma wytyczne, zalecenia dla rolników ws. tego, jak zabezpieczyć zwierzęta przed atakami dzikich zwierząt? Niestety, do chwili publikacji odpowiedzialna za kontakt z mediami pani Katarzyna Łapińska – Zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, Regionalny Konserwator Przyrody we Wrocławiu nie udzieliła odpowiedzi.

-/24jgora.pl/ red./-