Policjanci lwóweckiej drogówki podczas kontroli pomiaru prędkości w miejscowości Ubocze zatrzymali do kontroli kierującego, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 60 km/h. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Zdjęcie przedstawia ekran laserowego miernika prędkości, na którym widoczny jest pojazd BMW, który przekroczył znacząco prędkość.
Dzisiaj przed południem funkcjonariusze lwóweckiej drogówki dokonywali pomiaru prędkości w miejscowości Ubocze, gdzie doszło do przekroczenia prędkości o 60 km/h przez 31-letniego kierowcę. Mieszkaniec powiatu złotoryjskiego poruszał się pojazdem marki BMW. Kierujący mężczyzna śpiesząc się zapomniał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, w sytuacji gdy na obszarze zabudowanym dopuszczalna prędkość zostanie przekroczona o więcej niż 50 km/h, obligatoryjnie zatrzymywane jest prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Dodatkowo kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 400 złotych i otrzymał dziesięć punktów karnych.
Przypominamy!
Kierowca po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h, traci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3-miesięczny okres będzie przedłużony do pół roku. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin.
Ha ha ha. I bardzo dobrze. Jak zwykle BMW.
Zapraszam do Pławnej. Tutaj to takich przekraczających 100km/h jest mnóstwo
W Polsce bardziej opłaca się wjechać BMW w budynek od jazdy 110km/h w zabudowanym
Widziałam jak jeszcze kilkaset metrów wcześnie wyprzedzał inne auta i pomyślałam, że powinna policja stać dzisiaj w Uboczu, zreszta powinna stać tam codziennie bo z taką prędkością samochody jeżdżą, ze strach ulica chodzić
Przydała by Się Policja na ulicy Rzecznej w Gryfowie droga do szpitala nie jeden by prawko stracił strach przejść na drugą stronę ulicy z dzieckiem.
Teren zabudowany w uboczu to 500 metrów pola.Taparanoja od lat daje im zarobić.Znakow przecież na 500 metrów nie opłaca się stawiać,bo kosztuje.Polska paranoja.Od grafika do policzek też powinien być zabudowany.ale byłoby kasy. Wszędzie ciągle pasy na i nie strony,bo tak wygodniej malować no i kasa za metry.Nie ważne że wyjeżdżasz z zakrętu i naszym prostej.masz 100 metrów ciągłej bo ta malował w drugą stronę.Przeciez nie będą walka podnosić,bo to niebezpieczne dla kasy wykonawcy.
DO POLSKIE NAWYKI ? Nic nie rozumiem z twoich wypocin
110 km śmieszne w lesie