Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wydał wczoraj (27.05) wyrok w procesie Łukasza O. i Oskara L. – uczestników nielegalnego wyścigu samochodowego, który 27 października 2018 roku zakończył się śmiertelnym potrąceniem dwóch osób przechodzących przez jezdnię pomiędzy ulicami Noskowskiego i Kiepury w Jeleniej Górze. O sprawie pisze dziś portal Jelonka.com
Sąd wydając wyrok uznał obu oskarżonych za winnych uczestnictwa w nielegalnym wyścigu na drodze publicznej, podczas którego jadąc z prędkością dochodzącą do 140 km/h, wielokrotnie złamali przepisy ruchu drogowego, sprowadzając bezpośrednie niebezpieczeństwo spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Łukasz O., który w trakcie szaleńczego wyścigu śmiertelnie potrącił przechodzących prawidłowo przez jezdnię Grzegorza B. i Izabelę L. usłyszał wyrok 8 lat pozbawienia wolności. Drugi z oskarżonych – Oskar L., który ścigał się z Łukaszem O. został skazany na 1 rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wobec Łukasza O. orzeczono także 10 letni zakaz prowadzenia pojazdów w ruchu lądowych. Podobnym zakazem ale na trzy lata objęto Oskara L. Ponadto Łukasz O. został zobowiązany do zapłaty rodzinom ofiar zadośćuczynienia. – tłumaczą jeleniogórscy dziennikarze i dodają:
Jak podkreślał w uzasadnieniu wyroku sędzia Daniel Strzelecki – zarówno okoliczności zdarzenia jak i wina oskarżonych nie budzą żadnych wątpliwości. Świadczą o tym zarówno zapisy z kamer monitoringu miejskiego jak i zeznania świadków. Sąd jednak nie przychylił się do opinii prokuratury oraz rodzin oskarżonych, że w tym przypadku oskarżeni dopuścili się zabójstwa z zamiarem ewentualnym. O tym, że tak nie było – według sądu – świadczy zachowanie Łukasza O., który przed uderzeniem w pieszych podjął próbę hamowania oraz skrętu, aby uniknąć wjechania w pieszych.
Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny. Zarówno prokuratura jak i członkowie rodzin ofiar, występujący w charakterze oskarżycieli posiłkowych, nie wykluczają jego zaskarżenia. Dodajmy, że prokurator dla obu mężczyzn domagał się kary 25 lat pozbawienia wolności.
Nadal uważamy, że czyny przypisane oskarżonym winny zostać zakwalifikowane jako zbrodnia zabójstwa – mówi dziennikarzom z portalu Jelonka.com reprezentujący rodziny ofiar adwokat Bartosz Łuć. – W naszej ocenie ustalenie przez sąd, że oskarżeni ścigali się po ulicach Jeleniej Góry potwierdza, że każde ściganie się z prędkościami autostradowymi po ulicach miasta, przejeżdżanie przez sześć skrzyżowań gdzie jest sześć przejść dla pieszych to godzenie się na zabicie ludzi. W związku z tym oskarżeni powinni zostać skazani za zabójstwo w zamiarze ewentualnym. Uważamy również, że kary jakie wymierzono oskarżonym nie oddają stopnia społecznej szkodliwości czynów jakich się dopuścili. Kara 8 lat pozbawienia wolności dla głównego oskarżonego jest zbyt łagodna, a druga kara półtora roku pozbawienia wolności wręcz symboliczna, jeśli spojrzymy na skutki jakie wywołał czyn tych panów.
To są jakieś kpiny, nie żyje dwoje ludzi, a tu taki wyrok.
To czego nie zrobili Wysoki Sądzie, że nie dostali 12 lat czyli maksa, przecież jechali tak z premedytacją!