Tan obrazek w Lwówku Śląskim stał się już niemal normą. Brudna, porozrzucana obok pojemnika odzież to bardzo częsty widok przy ulicy Sikorskiego.
Nie wszyscy mieszkańcy godzą się jednak z taką sytuacją. Pan Paweł zwraca uwagę, iż skoro ani właściciel pojemników, ani władze nie potrafią zadbać w tym miejscu o porządek, to może najlepiej – podobnie jak to miało miejsce przy ulicy Oświęcimskiej – zlikwidować te pojemniki w tym miejscu.
Co Wy na to? Czy wiedziecie jakieś rozwiązanie dla tego powtarzającego się problemu, który z pewnością nie powinien mieć miejsca?
Proste rozwiązanie….. zainstalować kamerki. Na pewno nie jednego takiego “sprzątającego” zarejestrują.
Może kontenery przepełnione. Jeżeli tak, to należałoby częściej je opróżniać.
Jak osoba wrzucająca widzi że jest sporo to przecież można zadzwonić na nr podany na pojemniku, proste
w rynku też jest syf tylko lepiej zakamuflowany. i nie przeszkadza? od lat nie pamiętam żeby taki brud, jeszcze chyba zimowy piach, pozarastane chwastami chodniki i rozmaite odmiany roślin w ciągu budynków. brudne fontanny bez wody, kupa śmieci w tych ala kwietnikach. Hitem to ponownie jest klon wyrastający z piwnic ratusza ..I Liga . Burmistrz w zamian za wycięte drzewa koło Kruka znów sadzi w ratuszowych piwnicach. Czy Pan gminny rycerz przewodnik to widzi? codziennie wędruje na swój posterunek i siedzi w okrąglaku koło kibelka. czy tylko wietrzy się przy otwartym oknie?
No i wizytówka przy drodze wojewódzkiej (przy dawnym kinie) chwasty juz mają chyba metr.
WLODARZE MAJA SIE DO BRZE WLASNIE ZE UNICH JEST CZYSTO A RESZTA TO COTAM
Zbiorniki należą do PCK ale wina włodarzy? Śmieszno i smutno jacy żyją tu ludzie. Pan Paweł nie zadzwoni do Czerwonego Krzyża no bo po co lepiej ale zrobić aferę na cały powiat. Niejeden Janusz i Grażyna mają swoim podwórku i w domu ma jeszcze większy syf ale co tam też wina włodarzy.