Znowu dążą do likwidacji Stacji Kultury

10
5105
Stacja Kultury Świeradów- Zdrój
zdjęcie archiwalne

“Serce Miasta” ma przestać bić. Burmistrz Wilczacka przedłożyła radnym projekt zamiaru likwidacji „Stacji Kultury”. Czy radni przyłożą rękę do reorganizacji instytucji? I gdzie w tym rola mieszkańców?

 

Po latach zachwytu nad działalnością instytucji kultury w Świeradowie- Zdroju pod wodzą dyrektor Doroty Marek wraca temat jej likwidacji, aczkolwiek jak zaznacza burmistrz Wilczacka, to tylko reorganizacja.

Dworzec kolejowy zamienili w centrum kultury

1 marca 2019 r., (po ponad 20 latach) w budynku byłego dworca kolejowego swoją działalność rozpoczęło Miejskie Centrum Kultury, Aktywności i Promocji Gminy „Stacja Kultury” zwane Sercem Miasta, to miejsce gdzie mieszkańcy Świeradowa- Zdroju, ale nie tylko, mogą spędzać czas, brać udział w licznych zajęciach, występach, koncertach czy przedstawieniach.” – mogliśmy przeczytać na stronie świeradowskiego centrum kultury. Modernizację i dostosowanie budynku do potrzeb centrum kultury zrealizowano przy udziale środków europejskich. Koszt to bagatela 6 milionów złotych! Teraz to „Serce Miasta” ma zostać zlikwidowane! Projekt uchwały w tej sprawie radnym przedstawiła już burmistrz Edyta Wilczacka, która idzie ścieżką, jaką w 2021 roku obrał burmistrz Marciniak.

Miejskie Centrum Kultury, Aktywności i Promocji Gminy „Stacja Kultury”

W „Stacji Kultury” mieści się sala widowiskowa, studio nagrań, pracownia fotograficzna, sale warsztatowe, makieta kolejowa, a przed okazałym budynkiem stoi sprowadzona niedawno temu lokomotywa parowa Tp4-217, która przypomina o kolejowych tradycjach uzdrowiska. Ważnym elementem działalności tej instytucji kultury jest prowadzenie „Notatnika Świeradowskiego”. Jak podaje ratusz w skład „Serca Miasta” wchodzą Centrum Edukacji Ekologicznej NATURA 2000 Izerska Łąka i Czarci Młyn, ale instytucja odpowiada także za stadion miejski.

Kontynuacja programu burmistrza Marciniaka

W 2021 roku, już po trzech latach funkcjonowania ówczesny burmistrz Roland Marciniak przedłożył radnym projekt uchwały o zamiarze likwidacji „Stacji Kultury”. Wówczas sprawa odbiła się szerokim echem. Mieszkańcy w krytycznych słowach wypowiadali się o pomyśle burmistrza, a radni mieli siłę i odwagę by w głosowaniu odrzucić projekt. Ten jednak nie umarł. Burmistrz Edyta Wilczacka wraz z wiceburmistrz Dorotą Marek idą ścieżką wytyczoną przez poprzednika.

Podczas lipcowej sesji radni Rady Miejskiej pochylą się nad uchwałą „w sprawie zamiaru likwidacji samorządowej instytucji kultury pod nazwą Miejskie Centrum Kultury, Aktywności i Promocji Gminy „Stacja Kultury” przygotowanej przez burmistrz Wilczacką.

Dlaczego likwidować coś, co dobrze działa?

Fundamentalnym pytaniem w tym przypadku wydaje się to, dlaczego likwidować coś, co dobrze działa? Tyle razy słyszeliśmy zachwyty nad działalnością „Serca Miasta”, tyle było pochwał, że teraz przychodzi refleksja? Czy „Stacja” dobrze działała, czy te wszystkie komplementy były na wyrost?

Dlaczego chcą likwidować „Stację Kultury”

Były burmistrz Świeradowa- Zdroju chęć likwidacji centrum kultury uzasadniał koniecznością wygenerowania oszczędności, koniecznością rozdzielenia zakresów działalności oraz brakiem efektywności działania instytucji kultury.

„(…) formuła działania „Stacji Kultury”, jako samorządowej instytucji kultury, w obecnej sytuacji budżetowej gminy wyczerpała się.” – stwierdzał w uzasadnieniu R. Marciniak.

Dziś w uzasadnieniu zamiaru likwidacji burmistrz Wilczacka nie jest tak wylewna, jak jej poprzednik. Być może, dlatego, iż nie łatwo napisać, że instytucja pod wodzą jej obecnej zastępczyni nie działała poprawnie. I może, dlatego w obszernym uzasadnieniu jest tak mało konkretów.

Uzasadnienie zamiaru likwidacji „Stacji Kultury”

„Reorganizacja/likwidacja Miejskiego Centrum Kultury, Aktywności i Promocji Gminy, Stacja Kultury”, jako instytucji kultury nie oznacza, że Gmina Świeradów-Zdrój zaprzestanie realizacji swojego ustawowego obowiązku prowadzenia działalności kulturalnej, wręcz przeciwnie, chcielibyśmy, aby wydarzeń i aktywności kulturalnych w mieście było więcej i aby miały większą rangę i zasięg niż te organizowane instytucję kultury do tej pory.

Nasza instytucja kultury powołana została do funkcjonowania od 1 marca 2019 roku, a do tego czasu w Gminie funkcjonowały inne podmioty zajmujące się działaniami kulturalnymi takie jak:

  • Referat ds. Promocji Gminy, Turystyki, Kultury i Sportu, – Miejska Biblioteka Publiczna IZERKA,
  • Miejski Zespół Szkół,
  • Szkoła Podstawowa nr 2,
  • stowarzyszenia mające w statucie działania kulturalne.

Podmioty te doskonale wywiązywał się z zadań organizacji życia kulturalnego w naszym mieście. Zatem pomysł likwidacji/reorganizacji instytucji kultury pod nazwą MCKAiPG Stacja Kultury i przekazanie jej zadań z zakresy kultury do Miejskiej Biblioteki Publicznej IZERKA, a zadań z zakresu sportu, turystyki i promocji do Referatu ds. Promocji Gminy, Turystyki i Spraw Społecznych wydaje się najlepszym i jedynym pomysłem, który przyczyni się do rozkwitu kultury i działań sportowych, turystycznych i promocyjnych w naszym mieście.” – wskazuje w uzasadnieniu burmistrz Wilczacka.

Wspomnień czar

Szefowa świeradowskiego magistratu sporo miejsca w uzasadnianiu poświeciła na wspominki i przyznaje, że „Stacja” nie udźwignęła organizacji kluczowych w jej ocenie wydarzeń.

„W czasie, kiedy zadaniami z zakresu kultury zajmowały się ww. podmioty, na terenie naszego miasta odbywały się duże wydarzenia kulturalne tj.:

  • Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Młodzieżowych EUROUNIONORCHESTRII” im. Władysława Balickiego,
  • Przegląd Orkiestr Wojska Polskiego,
  • Dni Kwitnących Rododendronów,
  • Gale Operowe ,,Wielka Sława to żart” itp.

niestety zadania te były za dużym obciążeniem organizacyjnym i finansowym dla instytucji kultury MCKAiPG Stacja Kultury i zniknęły z kalendarza naszych imprez, a bardzo nam zależy na ich powrocie i rozkwicie.” – wskazuje burmistrz Świeradowa- Zdroju.

Demografia powodem zamiaru likwidacji ”Stacji Kultury”?

E. Wilczacka wskazuje, iż kiedyś to w sercu Gór Izerskich mieszkało ponad 5 tysięcy mieszkańców, a teraz jest ich nieco ponad 3,5 tysiąca, co w jej ocenie wygenerowało też spadek zainteresowanych ofertą kulturalną.

„W naszym mieście borykamy się z problemem demograficznym. Mieszkańców cały czas ubywa, obecnie jest nas już tylko 3 556 osób z liczby wyjściowej ponad 5 tys. osób, dlatego po przeanalizowaniu strony ilości korzystających z oferty kulturalnej i potrzeb naszych mieszkańców wyciągnęliśmy wnioski, że Miejska Biblioteka Publiczna IZERKA bez problemu będzie w stanie zaspokoić kulturalne potrzeby mieszkańców i wszystkich zainteresowanych.” – pisze burmistrz.

To bardzo ciekawe spostrzeżenia, z jednej strony mamy, więc gwałtowny spadek liczby mieszkańców i spadek zainteresowania ofertą kulturalną, a z drugiej brak siły „Stacji”, by udźwignąć powyżej wskazywane wydarzenia, które po reorganizacji mają powrócić i rozkwitnąć?

Będzie więcej wydarzeń, ale ich ilość się nie zmieni?

Czytając uzasadnienie do projektu uchwały trudno nam nie odnieść wrażenia, że burmistrz tak bardzo chce przekonać do swojego pomysłu, zaczerpniętego od burmistrz Marciniaka, że pogubiła się w tych zachwytach.

„Najważniejszym argumentem takiej reorganizacji/likwidacji jest fakt, że mieszkańcy i odbiorcy naszej oferty kulturalnej w żaden sposób nie odczują tej zmiany, wręcz przeciwnie: wydarzeń i zajęć kulturalnych będzie więcej i dojdą do nich wydarzenia turystyczne, promocyjne, rekreacyjne czy sportowe.” – zapewnia E. Wilczacka, po czym pisze:

„Proponowane rozwiązanie nie wpłynie na ilość i jakość działań kulturalnych prowadzonych na terenie gminy.”

Co na to radni?

„W uzasadnieniu przeczytamy miedzy innymi o tym, że będzie więcej za mniej, sprawniej, szybciej, na większą skalę…. Nigdzie niestety nie ma o tym, że decyzja należy też do mieszkańców, a nie tylko do garstki wybranych.” – podkreśla we wpisie w mediach społecznościowych Radna Irena Chmielowska, która wspomina o wyroku sądu oraz o kosztach reorganizacji i dalszego utrzymania, o których w uzasadnieniu napisanym przez burmistrz zabrakło szczegółów.

Instytucje kultury, takie jak “Stacja Kultury”, mają możliwość pozyskiwania środków publicznych z różnych programów kulturalnych, co jest istotną przewagą. Jako jednostki niezależne, mogą one bardziej elastycznie reagować na potrzeby społeczności lokalnej i efektywniej realizować projekty kulturalne.

Dlatego uważam, że przed podjęciem ostatecznej decyzji, konieczne jest przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych i dokładne przedstawienie mieszkańcom, jakie zmiany są planowane, jakie będą ich konsekwencje oraz jakie korzyści mogą one przynieść dla naszej Gminy. – zaznacza radny Mateusz Szumlas.

Decyzję pozostałych świeradowskich radnych poznamy już wkrótce.

z projektem uchwały możesz zapoznać się tutaj (PDF)

10 KOMENTARZE

  1. To pani wiceburmistrz nie “dźwignęła” Stacji jako jej dyrektor ale świetnie poradzi sobie jako zarządzająca miastem? Nooo, nooo, nooo…. to ci specjalistki

  2. Dzień Dobry Proszę wykorzystać połączenie PKP że,,ŚWIATEM,, mnóstwo podróżnych JUŻ na Stacji otrzyma potrzebne informacje iiiì TU JEST SIŁA TEGO MIEJSCA…

  3. Jak będzie nas mniej to na początek zlikwidujemy Stacje Kultury, potem szkołę może, bo dzieci też mniej, ulic już się też nie będzie sprzątać czy odśnieżać, bo ludzi w mieście mniej. Jak mniej to nie potrzebują.Jeszcze tak głupawych uzasadnień do uchwały nie było! Likwidować coś co dobrze służyło mieszkańcom ? A może zlikwidujmy urząd burmistrza? Bo jak nie umie sobie poradzić-to zlikwidować! Choć zazwyczaj wystarcza wymiana osoby.

  4. Chętni na zajęcia są. Tylko zajęć nie ma. Żeby dziecko mogło uczęszczać na jakies zajecia plastyczne czy muzyczne z prawdziwego zdarzenia trzeba je wozić do jeleniej…

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj