W nocy z soboty na niedzielę doszło do aktu wandalizmu. Ktoś zniszczył samochód babci Antosia. Gdy wiadomość się rozeszła, padła deklaracja zakupu nowego, używanego samochodu dla całej rodziny. A już chwilę później mogliśmy przeczytać o aucie, które im podarowano.
– Ktoś zniszczył samochód babci Antosia. To jedyne auto, jakie posiada ta rodzina. Babcia chciała rano pojechać po zakupy – również po jedzonko dla Antosia – niestety z powodu zniszczeń nie była w stanie dojechać. – poinformował w niedzielę mecenas Ernest Ziemianowicz, który przyznał, iż sprawa oczywiście została zgłoszona na policję.
Z Volkswagena wyrwano kable, rozgrzebano stacyjkę i zdemolowano cały samochód. Ktoś najwyraźniej zrobił to z premedytacją. Pełnomocnik rodziny zapowiada, iż dołoży wszelkich starań, by sprawca tego czynu poniósł jak najsurowsze konsekwencje.
– Osoba, która dopuściła się takiego czynu, musiała być pozbawiona jakichkolwiek uczuć… Trudno w ogóle opisać, jak można było zrobić coś takiego. Ja, jako pełnomocnik, stanę na głowie, aby odnaleźć sprawcę tego zdarzenia i doprowadzić do tego, by poniósł odpowiedzialność. Mam nadzieję, że Ty – sprawco tego zdarzenia – czytasz ten post i już czujesz strach przed wymiarem sprawiedliwość – napisał pełnomocnik Łukasza i Patrycji, niepełnosprawnych rodziców, którzy przez ponad pół roku walczyli o odzyskanie synka, którego tuż po urodzeniu im odebrano.
Sprawa po raz kolejny zbulwersowała opinię publiczną. I po raz kolejny swoje oburzenie, ale także chęć wsparcia bliskich małego Antosia wyraził poseł Łukasz Litewka.
– Nie mogę zrozumieć: ile zła jest w człowieku? Wczoraj informowałem Was o pani Patrycji, panu Łukaszu i ich szczęściu, odzyskali syna. Zakończyłem historię wpisem, który był podsumowaniem całej tej sytuacji, życzyłem szczerego szczęścia i nie sądziłem, że tak szybko będę musiał wrócić do młodych rodziców. Kogoś ewidentnie bardzo boli pan Łukasz i pani Patrycja. – napisał w mediach społecznościowych parlamentarzysta.
Litewka, dzięki którego akcji udało się zebrać pieniądze i przeprowadzić kapitalny remont mieszkania Łukasza i Patrycji po raz kolejny zwrócił się do ludzi dobrej woli o wsparcie i zbiórkę na nowe, używane auto, które będzie rodzinnym samochodem Antosia i jego bliskich.
– Zadaje sobie pytanie: Dlaczego kogoś boli szczęście ludzi? Boli remont mieszkania, a może boli sytuacja gdy młodzi ludzie pojawiają się w gazetach i telewizji? Przecież oni nigdy tego nie potrzebowali, chcieli jedynie być szczęśliwi i nikt nie odda im pierwszych miesięcy, które spędzili bez syna. – podkreślał w poście parlamentarzysta, który ogłosił akcję pomocy.
– Postanowiłem nie zakładać zrzutki by nie narazić znów tych niczemu winnych ludzi na kolejną krytykę i nienawiść z strony zazdrośników. Zadeklarowałem wsparcie fundacji w zakupie samochodu, kropka. Pan mecenas Ernest Ziemianowicz poszuka auta, które było podobne. To kwestia kilkunastu tys. zł. My jakoś damy sobie radę, a po to stworzyłem fundację, by w takich chwilach móc podejmować decyzje, które podpowiada mi serce. – przyznał poseł Litewka.
Minęło kilkadziesiąt minut, a parlamentarzysta już publikował nową wiadomość informując o danych technicznych samochodu, jaki otrzyma rodzina z Lwówka Śląskiego.
– Pan Grzegorz ma komis samochodów. Zaoferował auto w wiadomości. – No dobra panie, ale za ile? Czytam odpowiedź: Za 0 zł. – pisze w poście Łukasz Litewka, który przyznaje, iż od razu zadzwonił do mężczyzny próbując go przekonać, by przyjął chociaż część zapłaty, ale ten był stanowczy i nie weźmie za samochód ani złotówki.
Zaoferowane auto to kilkunastoletni Peugeot 3008, który wystawiony był w komisie samochodowym za 19.900 zł. Diesel, z klimatyzacją i licznymi systemami bezpieczeństwa. Przestronny samochód z pewnością pomieści całą rodzinę.
Ludzie to mają tak zryte mózgi żeby doprowaszać do wandalizmu , co tak czeoili siè tej rodziny, zazdrość i nienawiść, niech te osoby co powodują problemy w tej rodzinie szlak trafi, co za debilizm. A ludzie co im pomagają mają wielkie serca niech pomagają zasługują na to a ty czubie zazdtosny idż fo lasu i tam schowaj się w krzaki i żyj z dala o ludzi psycholu
Trudno zrozumieć takie zachowanie ale wśród nas widać żyją tacy którzy nie potrafią uszanować czyjąś własność na którą trzeba było niekiedy odkładać przez wiele lat aby w końcu kupić sobie wymarzone auto.
Jesteś lub jesteście sprawca/cy po prostu „bezmózgowcami” i wasze miejsce jest w odosobnieniu czyli zakładzie karnym . Trzymam za Pana mecenasa kciuki aby doprowadził do ustalenia i skazania winnego tego czynu.
Niech teraz lwówecka policja i straż miejska się wykaże że nie ma tolerowania tego typu czynów . Czekamy na info od redakcji .