Bogdan Nauka – Dyrektor Zdrojowego Teatru Animacji, przyjaciel dzieci i twórca najpiękniejszych dla nich spektakli – nie żyje. Był mieszkańcem Tarczyna w gminie Wleń.
O jego śmierci poinformował dziś Jerzy Łużniak Prezydent Jeleniej Góry:
To dla Jeleniej Góry, dla setek Jeleniogórzan i dla mnie osobiście jest wiadomość wyjątkowo smutna. Przez kilka tygodni walczył z chorobą i wszyscy mieliśmy nadzieję, że zwycięży.
Był człowiekiem wyjątkowym, jednym z nielicznych dla którego w tak rozchwianych czasach, jak obecne, zgoda, harmonia i porozumienie było sprawą naturalną i priorytetową. Umiał i chciał dogadywać się z wszystkimi, nawet najtrudniejszymi partnerami. Rozumiał trudności każdego i każdemu chciał pomóc, nawet kosztem własnego spokoju.
Mówi się – On też tak mówił – że twórcą Teatru Animacji w Jeleniej Górze był Andrzej Dziedziul. To tylko pozorna prawda, bo rzeczywiście za czasów Andrzeja Dziedziula taki Teatr powstał.
Bogdan Nauka zresztą był inicjatorem, by jednej z alei Parku Zdrojowego nadać imię A. Dziedziula. Prawdziwym twórcą Teatru Animacji, jako wielkiego projektu kultury w Jeleniej Górze był jednak sam Bogdan Nauka, który nie dość, że kierował tą instytucją kilkanaście lat, nie dość, że osobiście doglądał każdego szczegółu remontu obiektu dla Zdrojowego Teatru Animacji i to za jego sprawą obiekt ten stał się perłą architektury, ale przede wszystkim otworzył ten Teatr dla każdego widza.
W słowie – „każdego” nie ma żadnej przesady. Powstały bowiem w ostatnich latach spektakle dla dzieci, które jeszcze nie potrafią chodzić, a już mogły uczestniczyć w spektaklach. Ale i dla nobliwych kuracjuszy, którzy zaintrygowani spektaklami dla dorosłych odwiedzali ten Teatr tak tłumnie, jak było to możliwe.
Gdy samorząd jeleniogórski zdecydował w pewnym okresie o połączeniu scen – Dramatycznej im. C.K. Norwida i Animacji, to tę skrajnie trudną misję powierzono właśnie Bogdanowi Nauce. W tym okresie najlepiej było widać jego usilną pracę nad integracją obu instytucji. Gdy samorząd Jeleniej Góry zdecydował o poddaniu głębokiej rewitalizacji pozostającego w fatalnym stanie obiektu teatralnego w Parku Zdrojowym, to owo zadanie – łącznie z rewitalizacją zabytkowej Muszli Koncertowej – także powierzono właśnie Jemu. Wiadomo było, że sobie poradzi.
Niewiele jest w Polsce teatrów, których zespoły mogą się poszczycić wystawieniem po raz dwu-, albo i trzy setny tych samych sztuk.
Teatr Zdrojowy pod dyrekcją B. Nauki jest przykładem instytucji, który takiej „sztuki” dokonał. I w przypadku spektakli dla dorosłych, i w przypadku dziecięcych przedstawień. Kilkakrotnie zmieniały się składy zespołów aktorskich, występujących w spektaklach, trzeba było odbudowywać dekoracje, ale idea takich spektakli trwała. Ze swoimi dziećmi przychodziły je oglądać matki, które widziały te przedstawieni jako dzieci. I wciąż nieodmiennie z zainteresowaniem je oglądały.
Bogdan Nauka był nie tylko dyrektorem – stał się niezwykłym spoiwem rozmaitych pomysłów i potrafił jak mało kto zebrać wokół nich miejscowych twórców. Dla tego Teatru przecież, z inspiracji Dyrektora powstawały specjalne spektakle, których aktorami był m.in. muzyk Jacek Szreniawa, lekarz, Kazimierz Pichlak i inni. Do ZTA przyjeżdżali absolwenci rozmaitych szkół teatralnych, a wśród nich i tacy, którzy pochodzili z Jeleniej Góry i po studiach wrócili, by występować przed Jeleniogórzanami. Dyrektor potrafił, chciał i umiał zadbać o to, że jeśli chcieli się doskonalić i zdobywać nowe kwalifikacje, to tworzył takie warunki.
Bogdan Nauka, kochając tradycję, wciąż poszukiwał nowych rozwiązań, nowych atrakcji, by prowadzony przezeń Teatr był ludziom potrzebny w wielu życiowych okolicznościach. W ZTA powstała idea noworocznych premier, tu odbywały się koncerty „muzyki różnej”, w ZTA zainaugurowano też tzw. „festiwale powrotów”. W spektaklach, wystawianych na deskach Teatru Zdrojowego mogli swój kunszt pokazać aktorzy, którzy zaczynali kariery w Jeleniej Górze, później zdobyli sławę i uznanie w wielu innych teatrach Polski, a potem wrócili, by pokazać się znowu jeleniogórskiej publiczności. Tu w końcu mogły odbywać się uroczystości ślubne – na scenie Teatru zawierano związki małżeńskie, które były rodzajem pięknego spektaklu dla gości – widzów z udziałem par, które tu powiedziały sobie – „tak”.
A potem z dziećmi wracały, by obejrzeć kolejny spektakl na tak znanej sobie scenie.
Utraciliśmy dziś nie tylko reżysera, twórcę teatralnego i wybitnego Jeleniogórzanina – odszedł wypróbowany przyjaciel naszych dzieci.
Rodzinie oraz bliskim składamy wyrazy współczucia.
Bardzo mądry i wspaniały człowiek ,szkoda,że tacy ludzie jak pan Bogdan Nauka odchodzą tak szybko, bo wiele wnieśli w naszą małą wleńską ojczyznę
Tak zwykły, że rozmawiając nigdy nikt by nie pomyślał, że to Dyrektor Teatru Animacji i Teatru Norwida. Tak zwykły, że z każdym człowiekiem potrafił porozmawiać ,pomóc rozwiązać problem, a przede wszystkim być normalnym bo w tych czasach to trudne.