Zachwyceni rzeźbami i społecznym odbiorem plenerowej wystawy, władze Gminy Gryfów Śląski oraz lokalne stowarzyszenia postanowiły pozyskać środki na zakup rzeźb Karola Badyny, które na stałe mogłyby zagościć w mieście.

W ubiegłym miesiącu opracowane zostały 4 wnioski o dofinansowanie zakupu obiektów rzeźbiarskich dla Gryfowa Śląskiego, które w ramach konkursu pn.: „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2024” złożone zostały do Centrum Rzeźby Polskiej (CRP) w Orońsku.

Jak informował Pan Krzysztof Rozenbajger z Urzędu Gminy i Miasta Gryfów Śląski aplikacje dotyczyłyprojektów:

• Makieta dotykowa będąca rekonstrukcją XVIII-wiecznego Gryfowa Śląskiego oraz zamku Gryf – wnioskodawca: Gmina Gryfów Śląski;
• Zakup rzeźby “Dama z łasiczką” autorstwa prof. Karola Badyny i jej ulokowanie na stałe w przestrzeni Rynku Gryfowa Śląskiego – wnioskodawca: Stowarzyszenie „Mocni”;
• Zakup rzeźby “Pieta” i jej ulokowanie na stałe przy kościele w Gryfowie Śląskim – wnioskodawca: wnioskodawca: Stowarzyszenie „Mocni”;
• Zakup integralnego zespołu rzeźb: popiersia Jana Pawła II i popiersia Prymasa kard. Wyszyńskiego i ich zainstalowanie przy kościele w Gryfowie Śląskim – wnioskodawca: Towarzystwo Miłośników Gryfowa Śląskiego.

Konkurs został rozstrzygnięty. Właśnie przyszła odpowiedź. Wnioski zostały ocenione pozytywnie, ale …

– Otrzymaliśmy informację o wynikach naboru Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2024. Wszystkie złożone przez nas wniosku w ww. naborze zostały ocenione POZYTYWNIE. Jednakże niestety nie przyznano nam dofinansowania. Tylko dla 25 wniosków (spośród złożonych 166 wniosków) wystarczyło środków z alokacji ww. naboru. – poinformowało Towarzystwo Miłośników Gryfowa Śląskiego, którego członkowie składają podziękowania dla wszystkich osób zaangażowanych w ten projekt.

Podziękowania dla mieszkańców zaangażowanych w tą wyjątkową inicjatywę płyną z gryfowskiego magistratu.

– Dziękuję wszystkim za współpracę przy opracowywaniu przedmiotowych czterech wniosków była to dla mnie przygoda obcowania ze sztuką na wysokim poziomie – napisał Pan Krzysztof Rozenbajger.

Czy to definitywny koniec marzeń o sztuce przez duże „S” w Gryfowie Śląskim? Patrząc na to, jak przyjęta została przez mieszkańców i lokalne władze plenerowa wystawa rzeźb można liczyć, że ta drobna porażka jedynie wzmocni zaangażowanie gryfowian.