Zderzenie radiowozu z osobówką. Policjantka w szpitalu

4
3131

Na miejscu wciąż trwają policyjne czynności. Oprócz funkcjonariuszy policji obecni są także lwóweccy strażacy. Na ulicy Gryfowskiej występują utrudnienia w ruchu.

We wtorkowe popołudnie, 9 września około godziny 16. na ulicy Gryfowskiej w Lwówku Śląskim, to jest na wyjeździe z miasta w stronę Gryfowa Śląskiego doszło do zdarzenia z udziałem samochodu osobowego oraz radiowozu.

Na miejscu cały czas pracują funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Obecni są także strażacy z KP PSP w Lwówku Śląskim, którzy zabezpieczają miejsca zdarzenia.

Z wstępnych informacji wynika, iż kierujący samochodem marki Ford Mondeo 52- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego jadąc od strony Płóczek Dolnych, w pewnym momencie na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas jezdni i doprowadził do zderzenia bocznego z prawidłowo poruszającym się drogą policyjnym busem. Prowadząca radiowóz funkcjonariuszka w ostatniej chwili próbowała jeszcze uniknąć zderzenia odbijając w prawo ale nie zdążyła już uniknąć zderzenia.

W wyniku zdarzenia policjantka trafiła do szpitala, gdzie przejdzie szczegółowe badania.

– Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi – podkreśla młodszy aspirant Olga Łukaszewicz, oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.

4 KOMENTARZE

  1. To bardzo ciekawa sprawa. Prawda jest taka – łuk na wzniesieniu przed ul. Gryfowską jest osuwiskiem, z resztą nie od wczoraj, a od lat. Do tego oznakowanym. Aktualny profil drogi wygląda tak, że jadąc w stronę Lwówka Śląskiego najeżdżając na osuwający się fragment asfaltu narażamy się przy już względnie niskich prędkościach na kontakt z barierką. Fragment gruntu pomiędzy barierką ochronną a asfaltem również pod wpływem czasu i warunków się pogłębił, no więc o ile nieszczęśliwie zahaczymy o wspomniany osuwający się asfalt, to o tragedię bardzo łatwo. Ilu to już kierowców zawodowych na przestrzeni ostatnich dwóch lat potrafiło się tam obetrzeć? Wisienką na torcie jest fakt słabej widoczności w obu kierunkach oraz to, że w zasadzie zawsze ludzie ścinają ten delikatny zakręt na nieszczęśliwym wzniesieniu, w skutek czego o wypadek trudno nie jest. Może najwyższy czas zabrać się za prawdziwy proces naprawy infrastruktury w tak wrażliwych miejscach, zamiast łatać, dostawiać kolejne znaki ostrzegawcze?

  2. Jeśli policyjnego busa prowadziła niska blondynka, to chciałem powiedzieć, że jeździ bardzo nieprzepisowo, nigdy nie przestrzega ograniczeń prędkości nawet jadąc przez rynek, wymusza na zwężkach i ogólnie jeździ agresywnie. Poza tym życzę zdrowia poszkodowanej.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj