Możliwe zagrożenie skażeniem substancją radioaktywną. Szkoły gromadzą tabletki jodku potasu i zbierają zgody od rodziców na podanie ich uczniom.
W związku z działaniami militarnymi na terenie Ukrainy, w sąsiednich Państwach powstało ogromne zagrożenie w wielu kwestiach. Jedną z obecnie spędzających sen z powiek Polaków jest informacja o ostrzelaniu elektrowni jądrowej i zagrożeniu zakażeniem substancjami radioaktywnymi, które miałyby się przedostawać po wybuchu w elektrowni. Polacy boją się wystąpienia bliźniaczej sytuacji do tej z Czarnobyla i Fukuszimy.
Elektrownia w Ukrainie oddalona jest o około 850 km od granicy z Polską, co – jak zapewniają eksperci – nie daje szansy przedostania się substancji radioaktywnych do Polski. Dodatkowo uspokaja fakt, że na granicy naszego kraju zostały rozlokowane stacje z czujnikami wykrywającymi substancje radioaktywne. Ponadto podjęto działania, które mają na celu zabezpieczenie ogromnej ilości tabletek z jodkiem potasu. Mają to być jedynie rutynowe i profilaktyczne działania, jednak niepokój budzi informacja, którą otrzymali rodzicie dzieci z jeleniogórskich szkół podstawowych i średnich.
W tej zawarto informację o możliwości wypełnienia zaświadczenia dotyczącego zgody na podanie dziecku tabletki z jodkiem potasu w przypadku zagrożenia.
“Szanowni Rodzice, Opiekunowie Prawni
Dotychczasowe awarie w elektrowniach atomowych doprowadziły do wzrostu zachorowań na raka tarczycy u dzieci i młodzieży na terenach objętych skażeniem. Przyczyną tego jest radioaktywny jod, uwalniany w ogromnych ilościach podczas poważnych awarii reaktorów jądrowych. Po przedostaniu się radioaktywnego jodu do ciała gromadzi się on w tarczycy i wywołuje tam wysokie lokalne obciążenie promieniowaniem.
Odpowiednio wczesne przyjęcie tabletek z jodkiem potasu wypełni tarczycę stabilnym jodem, zapobiegając w ten sposób nagromadzeniu się w niej jodu radioaktywnego. W ten sposób napromieniowanie tarczycy i wystąpienie wywołanego promieniowaniem raka tarczycy i zostanie zminimalizowane praktycznie do zera. Warunkiem tego jest jednak przyjęcie tabletek z jodkiem potasu przed pojawieniem się radioaktywnej chmury.
Odpowiednio wczesne przyjęcie tabletek jodku potasu zapewnia skuteczną ochronę przed popromiennym rakiem tarczycy.
Podanie tabletki jodku potasu dla Państwa dziecka jest możliwe dopiero po wcześniejszej Państwa zgodzie. Przez podpisanie „deklaracji” możecie Państwo umożliwić wydanie odpowiedniej dawki Państwa dziecku. W przypadku wystąpienia awarii reaktora (zdarzeń radiacyjnych) tabletki jodku potasu (preparaty z aktywnym jodem) są wydawane tylko na wyraźne żądanie stosownych urzędów ochrony zdrowia.
Przed podpisaniem zgody prosimy dokładnie zapoznać się z informacjami na temat stosowania tabletek z jodkiem potasu.” – czytamy w deklaracjach, jakie otrzymują rodzice jeleniogórskich placówek.
Warto pamiętać, iż zgodnie z zaleceniami medycznymi aby zapewnić odpowiednią ochronę, lek należy przyjąć doustnie, niezwłocznie po otrzymaniu komunikatu od właściwych służb o wystąpieniu zagrożenia radiacyjnego (najlepiej w ciągu 2 godzin). Przyjęcie tabletek w ciągu 8 godzin od ekspozycji na działanie promieniowania nadal pozostaje korzystne.
Działania jeleniogórskich placówek mogą dzisiaj budzić niepokój, ale ich celem jest zadbanie dzieci i młodzież w przypadku pilnej konieczności podania tabletek.
Syf ktorego nie chcesz przyjac w szczypawce podamy Ci w pigułce. Bigpharma killers
Taka tabletka zrobi w organizmie dużo więcej szkody niż ewentualne podwyższone promieniowanie.
Proszę nie wierzyć mi na słowo. Proszę zapoznać się z treścią ulotki producenta… choć wątpię, aby była dołączona do pastylki.
Zaślepionym propagandą życzę smacznego.
Jak widać jesteś taki sam pod względem rozumu jak ten pan co powiedział te słowa w Madrycie “…Biurokraci brukselscy rozszerzają swoje kompetencje bez jakichkolwiek podstaw traktatowych, nie możemy na to pozwolić, w ten sposób będą w stanie tak naprawdę stworzyć transnarodową bestię bez faktycznych i tradycyjnych wartości, bez duszy…”. Każde lekarstwo a więc chemikalia częściowo szkodzą ale bez nich nie wyeliminuje się czegoś bardziej gorszego czasami tragicznego i tu trzeba wybierać. Penicylina też robi spustoszenie w organizmie z florą bakteryjną i osłabieniem organizmu ale leczy coś jeszcze gorszego. Ta tabletka służy tylko i wyłącznie temu aby organizm (tarczyca) nie przyjęła do organizmu więcej jodu w tym wypadku promieniotwórczego.
Odpoiwem Ci możliwie krótko. Organizmem steruje coś, co możemy podzielić na podświadomość, świadomość i nadświadomość. Wszystkie razem to mechanizm, którego nauka do tej pory nie jest w stanie zrozumieć (człowiek). Sztuczne próby regulacji działania organizmu chemią mają opłakane skutki, z tego właśnie względu, że zaburzają pracę tego, czego właśnie nauka do tej pory nie jest w stanie zrozumieć. To jest doskonalsze niż nauka oparta na błędnej fizyce newtonowskiej. Jest nadzieja w fizyce kwantowej, która już pokazuje, że dotychczasowa fizyka jest wybrakowana, ale to daleka przyszłość.
No proszę “mądrego” to i warto poczytać.
Teraz widzę, że ludzi możemy dzielić na podgłupków, głupków i nadgłupków. ktoś się nasłuchał za dużo E. Górniak.
Mas z racje!!!!
Dzięki ci! Nareszcie zrozumiałem co to mieć ‘zlasowany mózg’!!!
Popieram
Prawda jest taka, że jak wywali jakiś blok reaktora, to skończysz wygadywać farmazony i będziesz zasuwał po pigułę aż miło, a najlepiej po dwie.
Nie życzę nikomu chorej tarczycy kto tego nie doświadczył nie wie jak trudno z nią się mierzyć codziennie i to niekiedy do końca życia.Pozdrawiam.
I co żona brała wlatach 80 i tarczyca tak wywaliła ze ledwie przeżyła to UJ daje
Jadłbym
Teraz będziecie się spinać o jod, jak o szczepionki.
Odpuście, ten co chce niech bierze ile chce, ten co nie chce niech nie bierze.
Po co się wyzywać, kiedyś wszyscy i tak do piachu , więc co za różnica.