Po tym, jak samochód zjechał z drogi i z impetem uderzył w drewno, świadkowie na miejsce wezwali straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. Kierowca Golfa trafił do szpitala.
Zasłabnięcie, to moment, w którym na krótki czas, zwykle od kilku sekund do kilku minut dochodzi do utraty przytomności. Dzieje się tak, gdyż mózg nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, gdy nagle spada ciśnienie krwi lub tętno. Przyczyn takich zajść może być wiele. Specjaliści wśród tych najczęstszych wymieniają strach, atak paniki, silny ból, niskie stężenie cukru we krwi spowodowany cukrzycą, odwodnienie oraz choroby, jak cukrzyca, choroba serca, arytmie, miażdżyca, przewlekła choroba płuc (np. rozedma płuc), a także leki obniżające ciśnienie krwi.
I to najprawdopodobniej zasłabnięcie było przyczyną utraty panowania nad pojazdem, przez 71-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego, który tuż przed godziną 15. przejeżdżał drogą krajową przez Pasiecznik. W pewnym momencie prowadzony przez niego samochód zjechał z drogi i z impetem wbił się w drzewo.
Świadkowie zdarzenia natychmiast udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy i powiadomili służby. Na miejsce zadysponowano zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim, OSP KSRG w Lubomierzu, OSP KSRG w Pasieczniku a także zespół ratownictwa medycznego i patrol lwóweckiej policji.
Mężczyzna był przytomny, niemniej decyzją ratowników trafił on do szpitala.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.