Zablokowali wjazd doi remizy i poszli na cmentarz

5
1863

Dzień Wszystkich Świętych, to czas gdy tłumnie udajemy się na groby bliskich. W tym czasie znalezienie miejsca do zaparkowania przy cmentarzu graniczy często z cudem. Kierowcy wykorzystują każdą wolna przestrzeń, nie zastanawiając się, jakie to może mieć konsekwencje.

 

Problem parkowania w miejscach niewłaściwych, w tym szczególnie przed wyjazdami z remiz Ochotniczych Straży Pożarnych, to nie tylko kwestia utrudniania ruchu, ale także realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Zastawienie wjazdu do remizy może opóźnić wyjazd jednostki na miejsce zdarzenia nawet o kilka minut. W sytuacji, gdy liczy się każda sekunda, takie opóźnienie może być tragiczne w skutkach. Czy to podczas gaszenia pożaru, udzielania pierwszej pomocy, czy akcji ratunkowej na drodze, strażacy walczą z czasem, aby uratować życie ludzi lub ograniczyć straty materialne.

Redakcja Lwówecki.info niejednokrotnie pokazywała przykłady zastawiania wyjazdów z remizy czy to w Gryfowie Śląskim, Lubomierzu, Rębiszowie, Olszynie, …. Dziś kolejny przykład. W sobotnie popołudnie, kierowcy zaparkowali przed remizą w praktyce uniemożliwiając wracającym z akcji strażakom OSP KSRG Pilchowice bezpieczny wjazd do garażu.

Pamiętajmy, iż pośpiech i brak wolnych miejsc, nie zwalnia z odpowiedzialności.

5 KOMENTARZE

  1. Nie zgadzam się z tym komentarzem że w „chipsach” . Jaki kierowca uważam że ci którzy wybudowali tam remizę powinni sami sobie zapewnić bezpieczny wyjazd z remizy poprzez zabezpieczenie odpowiedniego wjazdu. Proszę sobie wyobrazić że po drugiej stronie jezdni jest prywatny teren i co wówczas ??? Wina właściciela że postawił na swoim terenie pojazd . Absurd do potęgi . A tak ogólnie panowie strażacy ochotnicy dobrze chyba wiecie że w tym miejscu i z tym budynkiem jest trochę inaczej niż przedstawia żeczywistość więc spokojnie ….

  2. Czy to jest teren gminny czy prywatny jest użyczony do wjazdu do garażu samochodom ratowniczym. Jakim trzeba być człowiekiem kiedy staje się naprzeciwko bramy wjazdowej do remizy i jeszcze się na problem. Gdzie kolwiek nie byłaby remiza normalny człowiek reaguje ,że nie staje przy drzwiach wyjazdowych,gdyż w każdej minucie może być wyjazd choćby do Ciebie bo zawału dostaniesz na cmentarzu. Ludzie ochotnicy to ludzie,którzy tez wyjeżdżają za parę groszy i też chcą szybko wrócić,pójść na groby, spędzić czas z rodziną. Następnym razem warto się zastanowić kiedy się staje przed brama wjazdowa OSP.

  3. “Z tym budynkiem jest inaczej niż rzeczywistość”, czyli to nie jest remiza, wcale nie jest to budynek z więżą, duża tablicą z napisem “ochotnicza straż pożarna”, z dwiema dużymi bramami?
    Teren między droga a strumykiem nie jest prywatny, więc żaden właściciel tam nie zaparkuje. Remiza stoi w tym miejscu od 100 lat, i jakoś większość ludzi niema problemu żeby nie blokować. Straż nie jest od zabawy, niesie pomoc ludziom, ratuje życie i mienie. Ratownicy z Osp Pilchowice uratowali niejedno życie i niejeden dom, są na miejscu kilka a nawet kilkanaście minut przed innymi jednostkami. Zablokowanie wyjazdu z garażu straży to narażanie ludzi. Ciekawe czy w Niemczech też tak chętnie ten kierowca blokuje wyjazdy z remiz czy tylko w Polsce ma takie zapędy?

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj