Czym wita Lwówek śląski przyjeżdżających do miasta? Zdjęcia z dzisiejszego poranka. Otwarta studzienka przy ul. Daszyńskiego, porozbijane, leżące szkła na jezdni ul. Rzecznej, wyrzucone śmieci z niezabezpieczonego pojemnika, które rozwiewa wiatr i zwierząt szukające pokarmu, a za boksem ktoś zrobił sobie miejscówkę na melinę.
Proszę o interwencję, bo straż miejska dziś nie odbiera telefonu a do poniedziałku to aż wstyd patrzeć! – pisze do redakcji jeden z czytelników.
Udostępniamy zdjęcia i zwracamy się do służb o interwencję. Chyba wszystkim zależy, żeby miasto było schludne, czyste i bezpieczne?
Sprawą niezwłocznie zajęła się lwówecka straż miejska, której Komendant zapewnia nas, iż nie otrzymał w dniu dzisiejszym żadnego zgłoszenia a straż miejska od rana pełni służbę. Komendant tłumaczy i już zlecił zajęcie się sprawą, w tym niezwłoczne zabezpieczenie studzienki.
znów Damianek?
To nie damianek tylko jakis menel bo jak rano do pracy jechałem to wlasnie grzebal w tym śmietniku i porozbijal te butelki tam ale to posprzątalem po południu i to on to wszystko na lwowku dzisiaj zrobił
mm.dodał bym jeszcze śmietnisko na ul.murarskiej\stogryna-straż miejska jeżdzi tam często ale chyba wszyscy czekają aż spadnie śnieg i będzie git.
Za syf pod domem odpowiadają mieszkańcy i zarządcy Wspólnoty. Straż Miejska może interweniować, ale to mieszkańcy syfią. Róbcie takim osobnikom zdjęcia i na Policję, niech dostają mandaty.
Czemu nic nie zrobicie z Damianem P .on ćpa ,chodzi po nocy najpierw znaki niszczył a tera kosze cze coś z nim zrobić