Kobiecie pękł tętniak w mózgu, czyniąc ogromne szkody w jej głowie. Aby specjaliści mogli udzielić jej pomocy, musieli usunąć kość czaszkową.
Jeszcze niedawno pani Barbara była energiczną osobą, aktywnie uczestniczącą w życiu. Jako wieloletnia pracownica szpitala – salowa i pomoc w opiece nad pacjentami – wspierała osoby w trudnych momentach życia. W otoczeniu była znana jako zaangażowana i serdeczna osoba, chętnie działająca w kole gospodyń wiejskich oraz biorąca udział w lokalnych wydarzeniach kulturalnych. Niestety, nagłe zdarzenie zmieniło życie jej i jej rodziny w dramatyczny sposób.
3 września 2024 roku to data, którą zapamiętamy na długo. Życie naszej rodziny odmieniło się nieodwracalnie. Mamie pękł tętniak w mózgu, czyniąc ogromne szkody w jej głowie. Aby specjaliści mogli udzielić jej pomocy, musieli usunąć kość czaszkową. Z wszystkich sił walczyli o jej życie! Na szczęście się udało. – wyjaśnia syn pani Barbary i dodaje:
Obecnie mama zmaga się z lewostronnym paraliżem. Nie jest w stanie mówić, jedynie potwierdza odpowiedź na pytanie poprzez mruganie oczami. Trzymiesięczny pobyt w szpitalu mono odcisnął swe piętno. W tym czasie mama była w śpiączce, miała zapalenie płuc, później także sepsę… A to jedynie wierzchołek góry lodowej problemów, z którymi musiała się zmierzyć.
Rodzina kobiety, mimo ogromnych starań, nie jest w stanie samodzielnie pokryć kosztów intensywnej rehabilitacji. Dlatego zwraca się z prośbą do ludzi dobrej woli o pomoc finansową. Każda, nawet najmniejsza wpłata, może przyczynić się do poprawy jakości życia i przywrócenia jej choć części sprawności.
Wpłat można dokonywać bezpośrednio pod adresem- www.siepomaga.pl/barbara-kosowska