Kilka minut przed godziną 19 w sobotę 3 sierpnia na drodze wojewódzkiej w Karłowcu doszło do wypadku.
Z wstępnych informacji wynika, iż w wyniku zdarzenia – auto wpadło do rowu – poszkodowana została kobieta w ciąży.
Na miejscu zespół ratownictwa medycznego, patrol policji oraz zastępy straży z OSP gminy Mirsk a także JRG Lwówek Śląski.
Jak udało nam się dowiedzieć poszkodowanej nic poważnego się nie stało. Kobieta nie wymagała hospitalizacji.
Było groźnie, skończyło się na strachu. Dzisiaj tj. 3 sierpnia około godziny 19 kobieta w ciąży kierująca Oplem Astrą, jadąc od strony Gryfowa Śląskiego w kierunku Mirska, została zepchnięta z drogi przez wyprzedzającego ją kierowcę. Do wypadku doszło w miejscowości Karłowiec. W wyniku zdarzenia kierująca uderzyła w przydrożne drzewo. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało. Sprawca wypadku nie zatrzymał się i uciekł z miejsca zdarzenia. W miejscu wypadku interweniowały, OSP Mirsk, JRG Lwówek Śląski, Pogotowie ratunkowe oraz policja. – pisze obecny na miejscu Mateusz Szumlas
U mnie to standard
Co z odbudową kamienic we Lwówk u Śl?
Została zepchnięta na lewą stronę jezdni? Jesteśmy w Anglii?
Nie żebym się czepiał, ale tytuł brzmi tak, jakby w wyniku wypadku w Karłowcu kobieta zaszła w ciążę.
Nie żebym się czepiał, ale dla porządku w Karłowcu nie ma drogi wojewódzkiej lecz droga powiatowa.
Pozdrawiam kierowców.