Złodzieje wykorzystują kryzys energetyczny do szybkiego wzbogacenia się. Trzech mężczyzn w ciągu dwóch tygodni wycięło blisko 300 drzew. Część łupu zdążyli sprzedać.

Kryzys energetyczny, brak węgla na składach i zbliżająca się zima zmusza wielu Polaków do szukania alternatywnych źródeł ogrzewania. Zamiast węgla zmuszeni są szukania drewna. Jednak z tym też nie jest łatwo. Popyt i wyższą niż jeszcze w ubiegłym roku cenę wykorzystują złodzieje, do szybkiego i wydawałoby się łatwego wzbogacenia się. Tak w ostatnim czasie postanowili dorobić się trzej mieszkańcy Nowogrodźca.

„Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Nowogrodźcu otrzymali zgłoszenie o wycince około 100 drzew z terenu prywatnej działki. W trakcie czynności na miejscu okazało się, że w ciągu dwóch tygodni zostało wyciętych aż 268 drzew. Straty zostały wycenione na blisko 40 tysięcy złotych.” – tłumaczy aspirant sztabowy Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji.

Mężczyźni na przełomie września i października kilka razy przyjeżdżali na miejsce wycinki busem, należącym do jednego z nich i przy pomocowych przywiezionych pił dokonywali wycinki drzew. Następnie cięli swój łup na mniejsze kawałki i przewozili na swoje podwórka. Część drewna podejrzani zostawili dla siebie a część sprzedali. Na posesjach oraz w budynkach gospodarczych użytkowanych przez sprawców funkcjonariusze zabezpieczyli mienie pochodzące z przestępstwa.

“Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 32 do 41 lat mieszkających w pobliżu miejsca, gdzie doszło do przestępstwa. Wszyscy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.” – dodaje policjantka