Jeden ze sprawców został zatrzymany na gorącym uczynku. Drugi uciekł. Policjanci ustalają jego dane. Kolej szacuje powstałe w wyniku kradzieży straty.
Po raz kolejny na linii kolejowej 283 z Jeleniej Góry przez Wleń do Lwówka Śląskiego doszło do zatrzymania sprawców kradzieży kolejowej infrastruktury. Całe zdarzenie miało miejsce w piątek 17 września w okolicach Wlenia. Jak wyjaśnia nam inspektor Krzysztof Kukliński z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei we Wrocławiu sprawców udało się zatrzymać dzięki informacji od mieszkańców.
Otóż jeden z okolicznych mieszkańców, który wybrał się na spacer zauważył podejrzane osoby, które znajdowały się na torowisku. Z racji tego, iż pochodził on z „kolejowej rodziny” i wie, kto i jak zarządza obecnie infrastrukturą na tej linii kolejowej nabrał podejrzeń i natychmiast zadzwonił do komendanta Straży Ochrony Kolei w Jeleniej Górze. Wprawdzie ten był tego dnia poza służbą, ale jak tylko usłyszał o podejrzeniach mężczyzny natychmiast poinformował o tym pracowników z posterunku i ci wyjechali w trasę.
Złodzieje kradzieży dokonywali nie w centrum miasta, a w znacznej odległości od siedzib ludzkich, mimo to inspektorzy po dotarciu w okolice Wlenia nie mieli większych trudności z ich zlokalizowaniem. Złodziei zaskoczyli w momencie, kiedy ci przy pomocy palników rozcinali szyny. Jednego z mężczyzn udało się zatrzymać, drugi zdołał jednak uciec.
O zdarzeniu powiadomiono policję. Na miejscu pojawił się patrol z Lwówka Śląskiego. Jak potwierdza nam sierż. Olga Łukaszewicz, oficer prasowa lwóweckiej policji zatrzymany mężczyzna to 31- latek z poza powiatu lwóweckiego. Policjanci w trakcie czynności zabezpieczyli butle, palniki oraz łomy. W pobliżu zlokalizowani także samochody, którymi przyjechali złodzieje.
Jak się okazuje tym udało się rozmontować spory kawałek torowiska. Szyny cieli na niespełna dwumetrowe odcinki i składowali na pobliskiej leśnej drodze skąd mieli je zabrać autami. Do tego wykręcali śruby i zabierali wszystkie inne metalowe elementy torowiska.
Powstałe w wyniku kradzieży straty oszacuje specjalna komisja. Inspektor Krzysztof Kukliński z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei we Wrocławiu zachęca wszystkich, którzy mają wiedzę o kradzieżach bądź dewastacji infrastruktury kolejowej do zgłaszania takich przypadków pod numer 22 474 00 00 lub pod numer alarmowy 112.
Najpierw rozkradną a później będą uruchamiać linie.
..jakim cudem na skupie złomu ktoś to od nich przyjmie?Pasterka??
Na pasterkę to w wigilie można się udać
Nie złodzieje a biznesmeni.
Powiem tylko jedno. Cała akcja to porażka. Tak to jest jak się nie zna dokładnie terenu . Ciężko byłoby komukolwiek tam uciec bo torowisko graniczy z bobrem a to już problem i dla człowieka i dla każdego pojazdu. Trzeba było zrobić zasadzkę i zatrzymać całą szajkę ale kto tam myśli ?????? Gdyby nie zwykły obywatel to ukradli by tyle ile by chcieli. Brawo za postawę dla mieszkańca.
Dla tego nie ma sensu odbudowywać tą linię skoro miejscowa dzicz sama ją rozkrada. Lepiej odbudować linię do Ciepłowodów
Linia jest rozkradana, poniewąż jest nieużywana. Nawet idioci są na tyle rozgarnięci by nie rozbierać działających lini.
Biedna okolica to i zarobić jakoś trzeba . Jak i tak stoi nie używane … Co za różnica. Tam dobra była by ścieżka rowerowa i skończyły by się raz na zawsze kradzieże .