Wody Polskie nabrały wody w usta

9
3770

Wody Polskie wpierw wydały zgodę na kontrowersyjną inwestycję. A po jej wybudowaniu wszczęły postępowanie o unieważnienie wcześniejszej decyzji. Radny zadaje fundamentalne pytania, jednak Wody Polskie unikają wyjaśnień.

 

Chodzi o budowę przelewu bocznego w Świeradowie- Zdroju. Ten powstał by ścieki, które dotychczas przy intensywnych deszczach wybijały z sieci kanalizacyjnej i płynęły ulicami miasta teraz w sytuacjach „awaryjnych” mogły być zrzucane do rzeki Kwisy. Inwestycja ta wywołała sporo kontrowersji. Wielu mieszkańców było oburzonych takim podejściem do problemu. Sprzeciw słychać było nie tylko z samego Świeradowa- Zdroju, ale także z miejscowości położonych poniżej, z Mirska, czy Gryfowa Śląskiego. Wielu miłośników przyrody, ludzi, dla których rzeka jest czymś więcej niż korytem nie chciało, żeby ścieki, w których znajdować się może przecież wszystko trafiały do wody. Jednak burmistrz Świeradowa- Zdroju od początku twardo trzymał się swojego i zapewniał, że to dobra decyzja.

Zanim do budowy przelewu doszło burmistrz Roland Marciniak wystąpił do Wód Polskich o pozwolenie wodnoprawne na wykonanie urządzenia wodnego, tj. przelewu bocznego wraz z wylotem ścieków burzowych do rzeki Kwisy w km 120 + 995 z przepompowni ścieków ogólnospławnych przy ulicy Bocznej. Po tym jak otrzymał stosowną zgodę wystąpił do rady miasta o środki na budowę. Ta większością głosów przychyliła się do takiego rozwiązania problemu. Burmistrz rozpisał przetarg, wyłonił wykonawcę a ten zrealizował zadanie. Jednak w marcu 2022 roku Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej – PGW Wody Polskie wszczął postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Dyrektora Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim Państwowe Gospodarstwa Wodne z dnia 26 czerwca 2020 roku (…) udzielającej na rzecz Gminy Miejskiej Świeradów- Zdrój (…) pozwoleń wodnoprawnych na:

  • wykonanie urządzenia wodnego, tj. przelewu burzowego wraz z wylotem ścieków burzowych do rzeki Kwisy w km 120+995 z przepompowni ścieków ogólnospławnych przy ul. Bocznej w Świeradowie- Zdroju; z przepompowni ścieków ogólnospławnych przy ul. Bocznej w Świeradowie- Zdroju;
  • usługę polegającą na awaryjnym odprowadzaniu wód opadowych i roztopowych projektowanym przelewem burzowym komunalnej kanalizacji ogólnospławnej do rzeki Kwisy w km 120+995 (średnia roczna liczba zrzutów z przelewu nie większa niż 10);
  • lokalizowanie na obszarze szczególnego zagrożenia powodzią rzeki Kwisy nowych obiektów budowlanych (dz. Nr 12 i 30 obręb 0005 Świeradów- Zdrój), tj. przelewu burzowego wraz z wylotem ścieków burzowych do rzeki Kwisy w km 120+995 z przepompowni ścieków ogólnospławnych przy ul. Bocznej w Świeradowie- Zdroju.

czytaj:Przelew boczny, czy pomnik władzy?

Mateusz Szumlas, świeradowski radny, który od samego początku był przeciw kontrowersyjnej inwestycji, przeciw budowie przelewu, przeciw wydatkowaniu publicznych pieniędzy na tą inwestycję mówi nam, iż z zaniepokojeniem przyjął informację Wód Polskich i zwrócił się do nich z pytaniami i prośbą o wyjaśnienia.

Radny pytał o to, co stanowiło przesłankę do wszczęcia takiego postępowania, jakie nieprawidłowości dostrzegło PGW w decyzji Dyrektora Zlewni oraz czy nieprawidłowości wyszły w wyniku kontroli wewnętrznej, czy na przykład w wyniku powzięcia informacji z zewnątrz. PGW Wody Polskie odpowiedziały, iż postępowanie zostało wszczęte w związku z pismem Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska z grudnia ubiegłego roku.

Okoliczności będące podstawą do wszczęcia postępowania są przedmiotem oceny dokonywanej przez Organ w toku prowadzonego postępowania. Organ swoje stanowisko wyraża wyłącznie w formach przewidzianych przez prawo, w szczególności przez Kodeks postępowania administracyjnego. Ocena okoliczności będących podstawą wszczęcia postępowania wyrażona zostanie przez organ w decyzji kończącej postępowanie (ewentualnie innym rozstrzygnięciu mającym oparcie w przepisach Kodeksu postępowania administracyjnego). Jak zostało wskazane w odpowiedzi na pytanie dotyczące wszczęcia postępowania, podstawę stanowił wniosek WIOŚ. Ocena materiału zgromadzonego w toku sprawy znajdzie swój wyraz w decyzji kończącej postępowanie. Na obecnym etapie organ administracyjny w żaden sposób nie jest uprawniony do antycypowania sposobu rozstrzygnięcia sprawy.” – pisze w odpowiedzi do radnego Leszek Fedorowicz, zastępca dyrektora PGW Wody Polskie RZGW we Wrocławiu.

We wspomnianym wniosku Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska stwierdza, iż decyzja Dyrektora Zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim znak WR.ZUZ.3.4210.239.2020.RK z dnia 26 sierpnia 2020 roku została wydana z rażącym naruszeniem prawa. We wniosku tym WIOŚ wskazuje kilka wad wydanej decyzji m.in., iż w tej nie uwzględniono konieczności prowadzenia przez podmiot korzystający ze środowiska rejestru zrzutów wykonywanych w ramach uzyskanego pozwolenia. Ponadto brak jest informacji na temat sposobu uruchamiania przelewu, jego wyposażenia w zastawkę, lub inne urządzenie o podobnej funkcji, zapewniające konieczność fizycznego uruchamiania zrzutu ścieków z przelewu burzowego do rzeki Kwisy a tym samym korzystanie z uzyskanych uprawnień w świadomy i nadzorowany sposób.

„Kierownik Delegatury WIOŚ w Jeleniej Górze, działając z upoważnienia Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, jako organ kontrolujący podmioty w zakresie przestrzegania posiadanych decyzji wodnoprawnych dotyczących ochrony wód przed zanieczyszczeniem, stoi na stanowisku, że brak uwzględnienia tych informacji w decyzji wodnoprawnej znacząco utrudni, a wręcz uniemożliwi weryfikację wywiązania się przez Gminę Świeradów- Zdrój z posiadanego pozwolenia wodnoprawnego, a tym samym przestrzegania przepisów dotyczących ochrony środowiska. ”. – pisze WIOŚ w uzasadnieniu wystąpienia do PGW Wody Polskie.

Radny Mateusz Szumlas zwrócił się także z fundamentalnymi pytaniami, pytając o to, czy PGW Wody Polskie będzie dążyło do uzupełnienia braków i wydania nowej decyzji legalizującej istnienie przelewu bocznego, czy do całkowitego unieważnienia decyzji a tym samym braku możliwości istnienia takiego przelewu oraz czy PGW Wody Polskie są gotowe do poniesienia kosztów finansowych swojej decyzji wskazując przy tym, iż Gmina Świeradów- Zdrój wydatkowała na budowę przelewu ponad 100 tysięcy złotych.

Niestety, Wody Polskie na kluczowe pytania nie chcą udzielić wyjaśnień. W odpowiedzi do pana radnego zastępca dyrektora PGW Wody Polskie RZGW we Wrocławiu pisze, iż odpowiedzi na powyższe pytania nie stanowią informacji publicznej!

No cóż, maluczkim pozostaje tylko czekać. Warto przy tym jednak zauważyć, iż 100 tysięcy złotych środków publicznych piechotą nie chodzi.

9 KOMENTARZE

  1. W głowie się nie mieści jak można bezkarnie spuszczać ścieki do Kwisy. W Świeradowie buduja apartamentowce w wielkości hotu Gołębiewski w Karpaczu a teraz mają problem bo rury nie nadążają odprowadzać ścieków do oczyszczalni . Uzdrowisko w którym ścieki wybijają na ulicę

  2. Poszedłem śladem waszego burmistrza i też zrobiłem u siebie przelew do Kwisy aby awaryjnie robić zrzut że swojego prywatnego szamba a co On może a ja nie hihihi.

  3. Wreszcie ktoś pokazał jak dzaiłają te wody polskie. Pewnie takich rażących naruszeń prawa znalazłoby sie tam zdecydowanie więcej. W mojej firmie pracownicy już byliby zwolnieni

  4. Twór zwany Wodami Polskimi, to przyklad najbardziej nieudolnej instytucji, jaka kiedykolwiek powstała. Jesteście gorsi od PKP! Banda niepotrzebnych urzędników przekładających papiery z biurka na regał. Czekasz na decyzję miesiącami, a potem dostajesz wadliwą kupodecyzję.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj