Wjechali autem na bieżnię stadionu. Byli pijani

6
3297
zdjęcie poglądowe (archiw. Lwówecki.info)

Nie przeszkadzało im, że na bieżni są ludzie, a na boisku dzieci. Mężczyźni niczym kaskaderzy ze Streets Owners wjechali samochodem na bieżnię lwóweckiego stadionu miejskiego niszcząc ją.

 

 

 

W 2017 roku w Lwówku Śląskim miało miejsce niecodzienne wydarzenia. Władze miasta wyraziły zgodę na przeprowadzenie pokazu kaskaderskiego na stadionie miejskim. Show nawiązywał do tradycji kultowego pierwowzoru – amerykańskiego autorodeo. W oprawie klimatycznej muzyki, efektów świetlnych i ogniowych można było odkryć najbardziej skrywane tajemnice współczesnego kina akcji. Pokaz zgromadził sporą widownię, jednak po jego zakończeniu długo nie milkły głosy, co do zniszczonej nawierzchni bieżni sportowej.

W sobotnie popołudnie 14 stycznia 2022 roku na bieżni stadionu miejskiego w Lwówku Śląskim znowu pojawił się samochód. Jak informują nas czytelniczy, jego kierowca nie zważał na to, iż na bieżni znajdowali się ludzie, a na boisku dzieci. Prowadzący auto mężczyzna pokonywał kolejne metry niczym czeski kaskader. Na miejsce wezwano policję.

Lwóweccy policjanci mężczyznę zatrzymali już po tym, jak opuścił bieżnię i wyruszył w miasto. Do zatrzymania kierującego Volkswagenem Polo doszło na ulicy Oświęcimskiej w Lwówku Śląskim. Autem podróżowały trzy osoby i wszyscy oni byli pod wpływem alkoholu.

 

 

Kierujący samochodem 35- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego miał 3,4 promila. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Policjantom oświadczył, iż pojechał ze znajomymi na stadion, gdzie uczył się jeździć. – wyjaśnia w rozmowie z Lwówecki.info st. sierż. Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji.

Mężczyzna odpowie teraz za jazdę bez uprawnień, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz zniszczenie bieżni. O jego losie zadecyduje sąd.

6 KOMENTARZE

    • Oj Teresa jazda po pijaku autem wg ciebie jest ok widzę że jedzie smrodem zatwardziałego komucha od Ciebie czas już abys chyba na ochotnika zgłosiła się do DPS

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj