W sobotę 27. lipca, w Wojciechowie odbył się pierwszy Festyn Bezpieczeństwa organizowany przez Radę Sołecką Wojciechowa, którym to zamknęliśmy pierwszy miesiąc wakacji.
Pogoda była piękna, jednak frekwencja niestety nie dopisała. Pojawili się nieliczni, głównie spoza miejscowości, ale nie zabrakło także dzieci z Wojciechowa.
Każdy uczestnik festynu dostał odblaskową opaskę oraz słodki podarek, ufundowane przez firmę PROFI 4 CARS z Jeleniej Góry – partnera grupy PROFI AUTO.
Nie zawiodła Karkonoska Grupa GOPR, która wytłumaczyła w jaki sposób udzielić pomocy poszkodowanym na szlakach górskich oraz jak wezwać pomoc. Dzieci miały możliwość sprawdzenia jak działają nosze alpejskie do transportu w górach oraz poznały zawartość apteczki. Policjanci z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim przygotowali prezentację o bezpiecznym poruszaniu się pieszo w ruchu drogowym, o tym jak korzystać ze ścieżek rowerowych, a ponadto jak i kiedy używać telefonu alarmowego 112. Dzieci miały również okazję porozmawiać na poszczególne tematy z Młodszym Aspirantem Łukaszem Ptasiukiem, który sprawdził się idealnie w roli nauczyciela.
Chcemy serdecznie podziękować Stowarzyszeniu Radio Taxi Sudety za pomoc w organizacji naszego Festynu, oraz firmie SOKÓŁ Usługi Budowlane za ufundowanie naszym dzieciom waty cukrowej, a także wszystkim, którzy tego dnia pomogli nam w przygotowywaniach, a najserdeczniej dziękujemy tym, którzy bawili się z nami!
Zapraszamy do obejrzenia galerii z tego wydarzenia.
Do zobaczenia za rok! Mamy nadzieję, że będziecie z nami.
-/ organizatorzy /-
Byłam ze swoją pociechą i szczerze nie było co robić. Frekwencja- trójka dzieci.
Jakby info poszło tydzień przed faktem,a nie tydzień po fakcie -to pewnie ludzie by wiedzieli i byłby większy tlok..
Dokładnie. Zero informacji, zero reklamy. Ponoć tylko na str internetowej pani sołtys było. 4 tablice ogłoszeń a plakatów nie powiesili na żadnym
Na każdej tablicy był plakat. wisza do dziś
Jak na każdej, jak jedna tablica w Wojciechowie, panie radny.
nie było żadnych plakatów, żadnej informacji, jak o swoich wieńcach to nawet w Kościele ogłaszacie to i to trzeba było ogłosić
Do xxx
To jeśli wiszą do dziś to może czas posprzątać, bo już mamy sierpień.
Ja też nic nie widziałem o festynie a mieszkam niedaleko tablicy, informacji nie widziało większość (chyba wszyscy) mieszkańców
Nie ma czego żałować ze nie wiedzieliście. Bo nic tam się nie działo sztuczny tłum robiła rodzina. Dzieci można było zliczyć na jednej ręce. Zero atrakcji dla dzieci po za wata cukrowa. Szkoda pieniędzy na taką impreze