Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim wyjaśniają okoliczności i przyczyny pożaru samochodu osobowego, do którego doszło dziś nad ranem.
O tym, że na strażaków zawsze można liczyć przekonaliśmy się niejednokrotnie. Bez względu na porę roku, porę dnia czy środek nocy zawsze są gotowi nieść pomoc. Nie inaczej było i tym razem.
Zgłoszenie do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim wpłynęło kilka minut po godzinie 3 nad ranem. Z tego wynikało, iż w Olesznej Podgórskiej pali się samochód osobowy. Na miejsce natychmiast zadysponowano zastęp strażaków z OSP KSRG Lubomierz. Do zdarzenia udał się również patrol lwóweckiej policji.
Druhowie już po chwili byli w Olesznej. Samochód wówczas już cały stał w ogniu. Strażakom udało się obronić przed ogniem budynek, przy którym zaparkowane było auto, ale z Volkswagena Passata niewiele zostało.
Wstępnie mówi się, iż mogło to być podpalenie.
Jak wskazują policjanci na miejscu trwają jeszcze czynności wyjaśniające.
Syreny wyły dwa razy ?
Zbudziły wszystkich , tylko nie strażaków?
Oj rozpędz się i walnij głową w mur przecież wyjechali po pierwszej syrenie
A kogo to auto było ??
Porządnego i uczciwego chłopaka, który pracuje ciężko na wszystko za granicą. W domu była młoda mama sama z dzieckiem, dobrze że nie doszło do tragedii. Bardzo współczuję