Volkswagen w ogniu

1
252

Gdy wszyscy śpią ponieważ jutro praca, szkoła, my dostajemy wezwanie do palącego się samochodu w naszej wsi. Zrywamy się z łóżek, lecimy do remizy, szybkie przebranie w specjalne umundurowanie i jedziemy – relacjonują strażacy z OSP Giebułtów, którzy o północy otrzymali wezwanie do palącego się auta.

Po dotarciu na miejsce zastają Volkswagena w znacznej części objętego ogniem. Szybko przystępują do działań i gaszą ogień.

Na miejscu oprócz strażaków z Giebułtowa pracowali również ochotnicy z Mirska oraz strażacy z PSP w Lwówku Śląskim a także policja.

zdjęcia: Fb OSP Giebułtów

1 KOMENTARZ

  1. Jak usłyszałem syreny to już po kilku minutach słychać było wozy strażackie. Pełny szacunek dla naszych strażaków!!!! Wczoraj to był samochód w ogniu ale bywają dużo gorsze nieszczęścia. Dobrze że mamy takich ZUCHÓW!!!!!!:)

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj