Żmija zygzakowata (Vipera berus) jest jedynym jadowitym wężem żyjącym w Polsce. Mimo że liczba ukąszeń przez nią jest niewielka, to budzi ona powszechny strach. Przez to co roku setki tych gadów giną z rąk wystraszonych turystów. Żmija atakuje odruchowo, gdy nie ma możliwości ucieczki. Sama rana jest często niezauważalna; dwa drobne „otarcia” naskórka, które jednak wkrótce zaczynają puchnąc i boleć, pojawiają się duszność.
Dorosły, zdrowy człowiek powinien takie ukąszenie przeżyć bez większych komplikacji, choć niebezpieczne mogą być ukąszenia w twarz i szyję, z uwagi na szybkie przemieszczenie się jadu w krwiobiegu. Mogą one być rzeczywistym zagrożeniem życia dzieci. Dlatego, jeśli już dojdzie do ukąszenia, należy szybko podać antytoksynę w zastrzyku. Jad jest też niebezpieczny dla osoby będącej pod wpływem alkoholu.
Ulubionym jej środowiskiem życia są polanki, podmokłe lasy, stosy kamieni na pograniczu pól i lasów, zwłaszcza w okolicach górzystych. Doskonałym miejscem rozrodu dla tych gadów mogą być przydomowe skalniaki, gdzie szczeliny między kamieniami stanowią schronienie, a trociny i kora stwarzają dobre warunki termiczne.
W Polsce żmija zygzakowata jest dosyć pospolita, jednak liczniej występuje tylko w miejscach, gdzie znajduje odpowiednie dla siebie środowisko. Od 1986 r. podlega ochronie gatunkowej, tak jak wszystkie polskie gady.
Gdy zaatakuje cię żmija, skutki ukąszenia przez gada mogą być tragiczne. W każdej sytuacji ukąszenia przez żmiję postaraj się zachować spokój i udzielając pierwszej pomocy, zastosuj się do naszych rad.
Rana po ukąszeniu przez żmiję
Żmija zygzakowata ma trójkątną głowę i pionowe źrenice. Może mieć różne ubarwienie, ale charakterystycznym jej znakiem jest czarny zygzak na grzbiecie. Często bywa mylona z nieszkodliwym zaskrońcem. Ukąszeniem kończy się zwykle nadepnięcie na gada. Jeżeli powstała w wyniku tego rana ma postać dwóch punktowych skaleczeń (położonych 1,5 – 2 cm od siebie), krwawi, towarzyszy temu silny ból, obrzęk i zasinienie, najprawdopodobniej doszło do zatrucia jadem.
Jak udzielić pierwszej pomocy w przypadku ukąszenia przez żmiję
- Należy uspokoić poszkodowanego i poprosić, by jak najmniej się poruszał. Ruch przyśpiesza bowiem rozprzestrzenianie się substancji toksycznej w organizmie. Jeśli ukąszona została ręka lub noga, należy ją unieruchomić. Z ręki trzeba natychmiast zdjąć zegarek i biżuterię. Ranę zabezpiecz jałowym opatrunkiem.
- Rannego ułóż w takiej pozycji, by ukąszone miejsce znajdowało się niżej niż serce.
- Nie wysysaj rany ani nie rozcinać jej nożem. Może to spowodować powstanie nowych uszkodzeń i sprawić dodatkowy ból poszkodowanemu. Nie wolno też stosować lodu ani opasek uciskowych.
- Jeśli osoba ukąszona traci świadomość, trzeba uważnie ją obserwować i sprawdzać, czy ma zachowane krążenie i czy oddycha. Nieprzytomną należy ułożyć w pozycji bezpiecznej na boku. Jeżeli zajdzie potrzeba, trzeba rozpocząć sztuczne oddychanie i masaż serca.
- Po dotarciu do placówki medycznej należy poinformować personel, że doszło do ukąszenia przez żmiję – surowica przeciw jadowi musi być podana jak najszybciej.