„Wielkie Zagłębie Hooligans CPJŚ” taka piękna wizytówka pojawiał się w ostatnich dniach na budynku kasy biletowej przy wjeździe na stadion miejski w Lwówku Śląskim.

W Lwówku Śląskim nie brakuje miejsc przyozdobionych graffiti. Od „Precz z Kaczyzmem”, przez wyznania miłości, po niecenzuralne napisy i rysunki. Na płotach, murach, elewacjach budynków, przystankach, … możemy znaleźć wiele efektów radosnej twórczości. Lwóweccy pseudo artyści dają tam upust swojej radosnej twórczości. A nabazgrane przez nich „dzieła sztuki” latami upiększają miasto.

W ostatnich dniach w Lwówku Śląskim pojawiło się kolejne arcydzieło. To nabazgrane zostało na budynku kasy biletowej przy wjeździe na stadion miejski. Pseudokibice zamalowali projekt rewitalizacji stadionu.

„Wielkie Zagłębie Hooligans CPJŚ” to z pewnością nie jest dobry przykład współzawodnictwa, gry fair play i poszanowania klubowego mienia. Nie jest to także dobra lekcja dla młodzieży.

Warto tu podkreślić, iż art. 124 kodeksu wykroczeń wskazuje, że kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Karalne jest tu także usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo są karalne. Co ważne ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego. Sądy często orzekają także obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.

Natomiast jeżeli szkoda będzie większych niż 800 złotych rozmiarów, to zgodnie z art. 288§1 kodeksu karnego: kto uszkadza cudze mienie popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, jeżeli szkodliwość czynu jest mniejsza takiej osobie grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub kara ograniczenia wolności do roku.

Czy ten bohomaz powinien upiększać wjazd na stadion miejski, czy powinien zostać usunięty, a jeżeli usunięty, to przez kogo?