Wprawdzie gdzieś tam w Polsce PKP ponoć inwestuje w infrastrukturę kolejową wydając potężne kwoty. U nas infrastruktura pamięta czasy Niemców, a jej stan jest katastrofalny!
Pociągi towarowe suną linią kolejową nr 283. z Rakowic Wielkich, przez Gościszów, do Zebrzydowej i dalej w świat. Załadowane po brzegi wagony wypełnione są piaskiem i żwirem. Długie składy poruszają się powoli, ale nie ze względu na ciężar, lecz na stan torowiska, które pamięta jeszcze czasy pierwszych parowozów.
Prace przy budowie linii kolejowej 283 na odcinku Lwówek Śląski – Zebrzydowa rozpoczęto z początkiem XX wieku. Szyny kolejowe sprowadzano z oddalonej aż o ponad 700 km huty B.V.C. Bochum w zachodnich Niemczech. Na najstarszych szynach widnieje data 1881. Odcinek linii kolejowej z Lwówka Śląskiego do Zebrzydowej oddano do użytku 20 lipca 1904 roku. Był on częścią Kolei Doliny Bobru z Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry. Odbywał się tu ruch pasażerski i towarowy. Linia była motorem napędowym rozwoju regionu przed II wojną światową, ale i po jej zakończeniu. Jednak czas prosperity zakończył się wraz ze zmianami gospodarczymi na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Z uwagi na malejące zainteresowanie podróżami, na początku 1996 roku zawieszono połączenia pasażerskie na trasie Lwówek Śląski – Zebrzydowa. Dzięki trwającemu po dziś dzień wydobyciu piasku i żwiru w okolicach Rakowic Wielkich przetrwało połączenie towarowe. Pociągi wywożą urobek w odległe zakątki kraju. Jednak niemodernizowana infrastruktura stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo na tej linii.
„Tak wyglądają podkłady kolejowe. Linia kolejowa nr 283. Lwówek Śląski – Zebrzydowa, w miejscowości Gościszów. Km 44,100, na długości ok. 300 metrów. Tylko patrzeć i czekać, kiedy wykolei się tam jakiś skład ze żwirem.” – napisał kilka dni temu w liści do redakcji Istotne.pl jeden z czytelników, który nadesłał również zdjęcia zniszczonych, przegniłych podkładów i brakujących mocowań szyn.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zapewnia, że nie ma powodów do obaw, bo stan linii kolejowej jest na bieżąco monitorowany. Kolejarze nie kryją przy tym, iż dostrzegają potrzebę wymiany około 400 zniszczonych podkładów i przystąpią do ich wymiany ale jeszcze nie teraz.
„(…) Stan linii kolejowej na odcinku Zebrzydowa – Rakowice Wielkie jest na bieżąco monitorowany. Obecnie na szlaku w miejscowości Gościszów wykonujemy doraźne prace, aby utrzymać rozkładową prędkość przejazdu pociągów. Dostrzegamy potrzebę wymiany blisko 400 podkładów i planujemy prace w tym zakresie na 2026 r.” – wskazuje w odpowiedzi na pytanie bolesławieckich dziennikarzy Marta Pabiańska z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Jak widać na kolei czas leniwie płynie. Stukot kół pociągów odmierza kolejne minuty. I oby to nie były minuty do katastrofy.