To jedne z tych nielicznych dni w roku, kiedy wielki, kamienny plac przy lwóweckim ratuszu jest wykorzystywany. Koszty budowy i demontażu stoisk robią wrażenie.
Okres od około 10 czerwca do około 20 lipca to jedne z tych nielicznych dni w roku, kiedy wielki, kamienny plac przy lwóweckim ratuszu jest potrzebny i w praktyce wykorzystywany. Do tego można jeszcze doliczyć dwa razy w roku kiermasze świąteczne i może jakiś festyn, czy dzień z Food Truckami. W pozostałe dni lwówecki rynek świeci pustkami. W słoneczne letnie dni z uwagi na brak dającej cień zieleni jest tam zbyt gorąco, a w zimne i pochmurne nikomu nie chce się siedzieć na pustkowiu.
Jednak teraz rynek miejski w Lwówku Śląskim ponownie zaczął tętnić życiem. Trwa montaż stoisk giełdy minerałów i skamieniałości na tegoroczne Lwóweckie Lato Agatowe. Prace ruszyły z początkiem tygodnia. Jednak wcześniej Gmina ogłosiła przetarg.
Jak wskazano w ogłoszeniu przedmiotem zamówienia jest wykonanie usługi w zakresie budowy stoisk giełdy minerałów i skamieniałości na potrzeby LLA, w tym montaż z powierzonych materiałów (okorki, żerdzie, folia, gwoździe, wkręty, itp. Zamawiający nie udostępnia narzędzi potrzebnych do wykonania usługi) maksymalnie 200 szt. ( Podana maksymalna ilość stoisk giełdy minerałów i skamieniałości ma charakter orientacyjny i służy jedynie porównaniu ofert a ostateczna ilość stoisk będzie uzgodniona z Zamawiającym zgodnie z zapotrzebowaniem stoisk giełdy minerałów i skamieniałości), o przybliżonych wymiarach 2 m x 1,0 m x 2,20 m. oraz budowa Chaty Walońskiej (przybliżone wymiary 6 m x 4 m x 3 m według instrukcji podanej w trakcie realizacji zlecenia). Natomiast po zakończeniu LLA wykonawca będzie miał za zadanie przeprowadzić demontaż stoisk wraz z załadunkiem, rozładunkiem i złożeniem materiałów w magazynie, gdzie środek transportu zapewnia Zamawiający.
Budowa ma zostać przeprowadzona w dniach od dnia 10.06.2024 r do dnia 06.07.2024 r. Natomiast demontaż ma ruszyć dnia 15.07.2024r. a zakończyć się maksymalnie do 22.07.2024 r.
W tym roku do przetargu na budowę i demontaż stoisk giełdy minerałów i skamieniałości na potrzeby XXV Lwóweckiego Lata Agatowego 2024 przystąpiły trzy firmy. Dwie lokalne i jedna spod Bolesławca. I to ta bolesławiecka przedstawiła najniższą ofertę cenową, dzięki czemu została wybrana do realizacji zadania.
Niemniej kwota oferty, pomimo, iż jest niższa od ubiegłorocznej i tak robi spore wrażenie. Za zmontowanie a po imprezie rozmontowanie stoisk bolesławiecki przedsiębiorca zainkasuje 41.500 zł. Rok wcześniej nasze rodzime firmy składały oferty od 46.740 zł do 46.986 zł.
Przy okazji trwającej budowy stoisk rokrocznie pojawiają się pytania, czy nie lepiej byłoby zainwestować w trwałe stoiska, takie szybko montowane, czy po prostu namioty ze stołami? Wprawdzie brzozowe stragany mają swój niepowtarzalny klimat, ale coroczne koszty ich montażu i demontażu to znacząca pozycja w gminnym budżecie.
Brak gospodarności osób z urzędu odpowiedzialnych za montaż tych stoisk.
Jeszcze podatki pójdą do Boleslawca – brak słów.
Nowy burmistrz na pewno zrobi z tym porządek, wrócą parkingi na rynku, oraz piękny betonowy klomb na którym rosła bujna roślinność, a co zostanie będzie zalesione dębami bo dają dużo cienia i będzie można zbierać grzyby. Nie będziemy brać złego przykładu z innych miast.
Koszty i tak zostana pokryte przez wynajmujacyech , wiec w czym problem?
W tym, że te peniążki mogłyby zostać w gminie, zamiast je wydawać na żerdzie.
Miasto już dawno powinno dorobić sie stoisk rozkładanych takie jakie jak są w Bolesławcu .
Ludzie ale po co bijecie pianę
Kto komu zabrania złożyć ofertę i klupać te stoiska, zapłacić podatki zusy srusy i resztą kasy się obłowić
(VAT 23% dochodowy 12% składka zdrowotna 9%od dochodu ) zapłacić ludziom i zostaje cały h….
Cóż za pejoratywny wstęp… skoro lwówecki rynek jest taki brzydki, kamienny i nudny może ówczesna władza powinna zrobić facebookową ankietę, jakie mieszkańcy mają pomysły na jego ożywienie…
A przed remontem co się niby więcej na „zielonym rynku” działo? Oprócz picia piwka i oddawania moczu w ten wielki klomb, czy miasto więcej razy do roku żyło? No nie wiem
Żyło życiem żuli, którzy w cieniu drzew spali na ławce albo pod wierzbą oddawali mocz i kał.
A kiedy ruszą pracę drogowe na ul.Jana Pawła? ta droga wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, dziura na dziurze dziurą podparta.
Daj spokój, macie piękne jarzębiny. Spadnie śnieg to się wyrówna.