Lwówek Śląski, Gryfów Śląski, Lubomierz: Trwa 28. Finał WOŚP

10
1611

Przez lata nie straszny był im mróz, śnieg, deszcz i porywisty wiatr. Wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zawsze mieli gorące serca, które rozgrzewały atmosferę a ich twarze promieniały uśmiechem.

W tym roku wolontariusze WOŚP już po raz 28. Wyszli na ulice, żeby wesprzeć szczytny cel. Najogólniej mówiąc – zbierać środki na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia i zdrowia dzieci potrzebujących różnego rodzaju operacji.

Chirurdzy wszystkich specjalności dzień i noc w całej Polsce ratują życie tych dzieci. Aby operacje były skuteczne i bezpieczne i aby jak najmniej było powikłań, a wyniki wczesne i odległe nie różniły się od najlepszych na świecie, potrzebne są najnowocześniejsze i bardzo kosztowne urządzenia medyczne. Stanowią one niezbędne wyposażenie sal operacyjnych, oddziałów intensywnej terapii pooperacyjnej, czy zakładów diagnostyki obrazowej.

Cel tegorocznego Finału obejmuje także zakup wyposażenia dla oddziałów intensywnej terapii pooperacyjnej. W ich przypadku planowane są zakupy inkubatorów, monitorów, respiratorów, a także strzykawek automatycznych i objętościowych. Ponadto, zarówno dla sal operacyjnych jak i oddziałów pooperacyjnych, niezbędne będą zakupy ultrasonografów i echokardiografów.

Gryfów Śląski

45 wolontariuszy. Dzieci, młodzież i dorośli kwestujący na ulicach miasta. O godzinie 14 w jednej z puszek było ponad 1.000 złotych. Do tego ponad 200 gadżetów na licytacje. Tak w dużym skrócie przedstawia się Finał 28. WOŚP w Gryfowie Śląskim.

Wolontariuszy na ulicach mogliśmy spotkać już we wczesnych godzinach porannych i będą oni widocznie do późnego wieczora. Sercem gryfowskiego sztabu jest Miejsko Gminny- Ośrodku Kultury. To tu kilka minut po godzinie 14. Rozpoczęły się występy, to tu funkcjonuje strażacka kawiarenka z pachnącą kawą i domowej roboty ciastem i to tu prowadzone są licytacje fantastycznych gadżetów.
Wydarzenie oficjalnie otworzyli i wszystkich zgromadzonych powitali Anna Michalkiewicz – szefowa sztabu i dyrektor M-GOK-u oraz Olgierd Poniźnik – Burmistrz Gryfowa Śląskiego, który prowadzi również licytacje.


Lubomierz

W mieście Samych Swoich mimo mroźnego wiatru sercem wydarzenia jest lubomierski rynek. To tu można najszybciej spotkać jednego z wielu wolontariuszy. To tu odbywają się koncerty, licytacje i loteria fantowa. To tu można posmakować domowej roboty ciasta oraz pysznego chleba ze smalcem i ogóreczkiem. Za poczęstunek odpowiedzialna jest grupa motocyklowa Free Riders z Lubomierza.
Szefem sztabu w Lubomierzu jest Pan Mirosław Laskowski. Za przygotowania i organizację wydarzenia w  odpowiada lubomierski ośrodek kultury z Dyrektorem Panem Bogusławem Chrzanem na czele a imprezę prowadzi jak zwykle niezastąpiony Michał Pater.

Lwówek Śląski

W stolicy powiatu jak zwykle Orkiestra jest bardzo widoczna. Wolontariuszy można spotkać niemal w każdym zakątku, aczkolwiek najszybciej w centrum miasta. To tu zlokalizowane jest serce lwóweckiego WOŚP-u. W akcję oprócz młodzieży włączyli się także lokalni przedsiębiorcy, którzy dziś „pracują na rzecz dzieci”. Akcję wspierają także lwóweckie morsy.
Szefem sztabu w Lwówku Śląskim jest Tadeusz Dzieżyc – Dyrektor LOK-u.

Czy w tym roku padną kolejne rekordy? I który sztab zbierze najwięcej? O tym przekonamy się już za kilka godzin.

10 KOMENTARZE

    • Koncerty zaczęły się od 17.00 i trwały do 20.00 jedynie muzyka leciała w tle od 15.00. Zgodę wydały władze Miasta, tak szlachetna akcja jest przeprowadzana 1 dzień w roku, wyobraź sobie, że na pogrzebie nawet grają i śpiewają .. to nie jest niema akcja człowieku.

  1. Zdjęcie z “morsowania” przedstawia Członków Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers, które również aktywnie włączyło się w Akcję, ofiarując m.in vouchery na licytację. Myślę, że obiektywnie byłoby o tym wspomnieć.

    • W Gryfowie jest fajny sztab ludzi zaangażowanych. Sprawnie im to idzie. W Lubo kilka osób, którzy robią WSZYSTKO sami bez pomocy mieszkańców. Ile ludzi się z miasteczka zaangażowało? Ty liczydło coś pomogłeś trochę?

Skomentuj Lubomierzanka Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here