Ciężarówki nie mogą podjechać pod wzniesienie, auta osobowe mają z tym problemy. Droga jest bardzo śliska, tworzą się korki – relacjonują czytelnicy Lwówecki.info.
W ostatnich dniach pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Jednego dnia mamy słońce i dodatnie temperatury, drugiego mróz, śnieg, zawieje i zamiecie. Z zimową aurą mierzą się kierowcy, którzy musieli wyjechać na drogi w sobotę, 11 stycznia. Opady śniegu powodują, że na drogach zrobiło się ślisko, a przez to mniej bezpiecznie.
Trudna sytuacja jest obecnie na drodze wojewódzkiej 297 pomiędzy Suszkami a Nowymi Jaroszowicami, gdzie samochody mają problemy z podjazdem pod wzniesienie. To efekt bardzo śliskiej nawierzchni.
– 4 ciężarówki tj. w połowie góry 3 i 1 na wzniesieniu, przydałby się ktoś do kierowania ruchem albo oznaczenie z jednej i drugiej strony bo całkiem zostanie zablokowana – relacjonuje tuż przed godz. 11. jeden z kierowców.
Dzisiaj około 10 jechałem z Mirska w kierunku Świeradowa. Z naprzeciwka jechał traktor z podniesionym plugiem, oczywiście nie posypywał też drogi. Dziwne to trochę, tym bardziej że slisko jak cholera
Nie bronię, ale być może ten traktor nie obsługiwał tego rejonu a tylko przejeżdżał. Łatwo jest się wypocić tutaj, nie znając faktów
Pewnie jechałeś drogą wojewódzką ,a traktor odśnieżał drogi gminne. Niestety ,ale tak to jest ,że gmina odśnieża swoje drogi ,powiat swoje ,a wojewódzkie jeszcze kto inny.
Jakby nie wiedzieli jaką będzie pogoda raz by soli dali i mieli spokój
Jest zima to musi być ślisko