Po tym jak młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem, samochód wypadł z drogi. Na miejscu lwóweccy policjanci i zespół ratownictwa medycznego.
Jesień to pora roku, która wymaga od wszystkich użytkowników dróg większej ostrożności oraz czujności. Intensywne opady deszczu, mgła, wcześnie zapadający zmrok ograniczają widoczność na drodze. Mokra i śliska jezdnia też nie sprzyjają kierującym. Dodatkowym utrudnieniem są często leżące na jezdni liście – w takich warunkach droga hamowania może niebezpiecznie się wydłużyć, a na zakrętach pojazd może wpaść w poślizg.
Z jedną z takich niebezpiecznych sytuacji mieliśmy do czynienia w czwartkowy wieczór na drodze wojewódzkiej w Orłowicach, gdzie po tym, jak kierujący Toyotą stracił nad nią panowanie, samochód wypadł z drogi.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po godzinie 20. Na miejsce zadysponowano patrol lwóweckiej policji oraz zespół ratownictwa medycznego.
Jak wskazuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim, na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący pojazdem marki Toyota, dwudziestopięcioletni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wskutek czego na łuku drogi wypadł z niej.
W pojeździe oprócz kierowcy był również pasażer. Obaj mężczyźni mogą mówić o szczęściu, bo w zdarzeniu nie odnieśli poważnych obrażeń i nie wymagali hospitalizacji. nikomu nic się nie stało.
– Sprawca został ukarany mandatem karnym – wyjaśnia policjantka.






















