W trakcie zbierania wywiadu przez Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze okazało się, że mężczyzna nie oddycha, a jego serce nie pracuje.
Dramat rozegrał się w dniu wczorajszym na terenie Trem Cieplickich. To tam kilkanaście minut po godzinie 9 z wody wyciągnięto topielca. Ratownicy natychmiast powiadomili pogotowie.
„O godzinie 9:22 zostaliśmy poinformowani przez Dyspozytornię Medyczną w Legnicy, że w Termach Cieplickich został wyciągnięty z basenu nieprzytomny mężczyzna. W trakcie zbierania wywiadu okazało się, że mężczyzna nie oddycha, a jego serce nie pracuje” – wskazuje Piotr Bednarek rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.
Pierwsze czynności ratujące życie 60-letniego mężczyzny prowadzili Ratownicy Wodni z Term Cieplickich, podczas tych wykorzystali oni defibrylator AED. Załoga Term prowadziła resuscytację poszkodowanego mężczyzny do czasu przybycia ratowników medycznych z zespołu D0216, czyli ZRM Kowary, który był najbliżej miejsca zdarzenia.
„Wspólna praca na miejscu zdarzenia zaowocowała powrotem zarówno krążenia, jak i świadomości u poszkodowanego mężczyzny, który w stanie stabilnym został przetransportowany do Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej celem dalszej diagnostyki” – dodaje rzecznik jeleniogórskiego pogotowia.
Kowary najbliższa karetka? Przecież w Cieplicach jest też pogotowie!
W Cieplicach nie ma pogotowia, jeżeli jest to proszę napisać gdzie bo chciałabym wiedzieć.
Stefek, jeżeli karetka z Cieplic i bliższej okolicy była zadysponowana w tym momencie do jakiegoś zdarzenia, musiała jechać ta, która była wolna i była najbliżej.