Czytelnicy informują o utrudnieniach na drodze 361 między Proszówką a Krzewiem Wielkim. Po raz kolejny na tym odcinku drogi ciągnik siodłowy z naczepą złapał pobocze i zatrzymał się w rowie.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po 14. na drodze wojewódzkiej 361 łączącej zjazd z DK30 ze Świeradowem-Zdrojem. Kierowca ciągnika siodłowego minął Proszówkę jadąc dalej w kierunku krajówki, kilkaset metrów za miejscowością z jeszcze nieznanych przyczyn, na prostym odcinku drogi złapał pobocze i wpadł zestawem do rowu.
Jak informuje sierż. Olga Łukaszewicz, oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a ruch na drodze odbywa się jednym pasem.
Kierowcy podróżujący na tej trasie w najbliższych godzinach powinni spodziewać się utrudnień.
Przed tygodniem na tej samej trasie kierowca ciężarówki jadąca w przeciwnym kierunku również zatrzymał się w rowie po tym jak jadący z naprzeciwka kierowca osobówki zmusił go do zjechania na pobocze.
-/eLuban.pl/-
Jaki to ciągnik siodłowy ?
Niestety “jakość szoferów” na drogach spada w zastraszającym tempie …
Ten pierwszy co jechał i niby inny zmusił go by wjechał do rowu
on nawet nie wiedział co się stało
Ten co teraz pewnie wracał po rozładunku gąbki lekki zestaw wiatr i szybka jazda zrobiła swoje
Aro
Jechał jechał poboczem bo się nie patrzył na drogę tylko… I się stało
Nie umiejętni kierowcy to jedno, brak pobocza utwardzonego to drugie i te nieszczęsne rowy zaraz koło dróg to trzecie.
Ale jaki piękny ciągnik pomagał go wyciągać!! To fendt, najlepszy na świecie! Kozacka maszyna.