Policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca powiatu jeleniogórskiego, który podejrzany jest o niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz o kierowanie pojazdem bez uprawnień. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiadał aktualnej polisy OC oraz niewykluczone, że kierował autem będąc pod działaniem środków odurzających. Mężczyźnie nie udało się uniknąć odpowiedzialności i za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 22-letniego mieszkańca powiatu jeleniogórskiego podejrzanego o niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz o kierowanie pojazdem bez uprawnień.
20 lipca 2020 roku około godziny 5.35 policjanci na drodze między Kostrzycą a Kowarami w ramach działań „Trzeźwy Poranek” poddali wyrywkowej kontroli kierującego pojazdem marki Daewoo. Okazało się, że mężczyzna był trzeźwy, jednak jego zachowanie, wyraźne podenerwowanie spowodowało, że policjanci postanowili dokładnej sprawdzić kierowcę. Funkcjonariusze podejrzewali, że mógł on kierować będąc pod wpływem środków odurzających. Wskazali kierowcy miejsce do zatrzymania, ten jednak ominął ich, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli za nim. Kierowca po przejechaniu kilku kilometrów wjechał na teren prywatnej posesji, a następnie wybiegł z auta i ukrył się za stertą drewna. Tam go funkcjonariusze zatrzymali. W trakcie czynności okazało się, że 22-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a także nie posiadał ubezpieczenia. Pobrano mu krew do badań, gdyż przyznał się, że palił marihuanę.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Teraz za popełnione czyny grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował on pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających, odpowie on również za to przestępstwo.
podinsp. Edyta Bagrowska, KMP Jel. Góra
Kozak…
Szybcy i wściekli wersja polska. Albo grubo albo wcale, lubię zapi….ć. Pewnie był z Drive Klubu. 😉
hm to zbadali go na trzeźwość jak jechał?