Te kobiety mają jedną prośbę. WIDEO

0
2458

Siedem pełnych energii kobiet z Koła Gospodyń Wiejskich zrobiło coś wyjątkowego. Jednak teraz bez Waszej pomocy ich starania mogą pójść na marne. Dlatego mają do wszystkich jedną prośbę.

 

„Kochani prosimy Was o pomoc. Prosimy o żywność, o kosmetyki, o chemię. Pamiętajcie, że dobro powróci do Was także. Bardzo Wam dziękujemy i zapraszamy do nas na świetlicę wiejską w Barcinku. Zapraszamy. Siła Kobiet.” – zwracają się z prośbą kobiety z Koła Gospodyń Wiejskich Siła Kobiet w Barcinku, które pomocy tej nie oczekują dla siebie, a dla uchodźców, którym od samego początku wojny pomagają.

KGW Siła Kobiet

Siła Kobiet powstała w 2021 roku na przełomie lutego i marca. – wyjaśnia Angelika Niebieszczańska inicjatorka jego powstania. – Zaprosiłam do tego projektu kilka swoich koleżanek, znajomych, które zajmowały się różnymi rzeczami. Miały one swoje biznesy. A jak pamiętacie 2021 rok był to bardzo ciężki czas, bo był to okres pandemii, wszystko stało, wszystkie działalności kulały, a w handlu jak było, to już nie chcę wspominać… Pomyślałam, że jak jedna drugą zacznie wspierać, pomagać to może będzie lepiej. Miał to być mały plan, natomiast szybko rozrosło się to bardzo mocno. – dodaje liderka Siły Kobiet, która wspomina, iż w tym roku istnienia poza wzajemnym wspieraniem się Siła Kobiet zorganizowała kilka znaczących akcji. Tą, która na początku działalności dała im najwięcej satysfakcji była akcja pomocy dla pogorzelców z Rębiszowa. Panie postanowiły w gminie Stara Kamienica zorganizować mały festyn i zebrać trochę środków dla pogorzelców z rodzinnego domu dziecka w Rębiszowie. Jednak akcja szybko rozrosła się przerastając ich najśmielsze oczekiwania. Jak wspominają, ludzie otworzyli serca i każdy, do kogo się zwróciły z prośbą nie odmawiał im pomocy.

Z potrzeby niesienia pomocy

– Celem Siły Kobiet jest pomaganie. Pomagamy ludziom po pożarze pomagamy ludziom po chorobie. Pomagamy też ludziom takim jak teraz, gdzie jest czas wojny, gdzie z Ukrainy ludzie uciekają. Nie możemy przejść koło tego obojętnie, więc postanowiłyśmy, że coś z tym zrobimy – tłumaczy Angelika Niebieszczańska.

I jak postanowiły tak też zadziałały. W trzecim dniu wojny na Ukrainie siedem kobiet z Koła Gospodyń Wiejskich wspieranych przez mężów zwróciło się z prośbą do wójta Gminy Stara Kamienica o możliwość zrobienia w świetlicy sołeckiej w Barcinku takiego magazynu, gdzie będą mogły zbierać dary dla uchodźców.

– Wójt bez wahania zdecydował o tym, że oddaje nam świetlicę, żeby jak najwięcej można było tutaj zgromadzić tych rzeczy i pomagać uchodźcom. – wspomina Marzena Kulczyk Radna Gminy Stara Kamienica a jednocześnie jeden z dobrych duchów Siły Kobiet.

– Co nas do tego skłoniło? Przede wszystkim ogromna chęć pomocy. Wiedzieliśmy, że Ci ludzie nie przychodzą tutaj na wycieczkę, nie przychodzą tutaj żeby się rozerwać, tylko uciekają przed atakiem najeźdźcy, więc tutaj będzie im potrzebne tak naprawdę wszystko. – tłumaczy Eliza Krawczyk z KGW Siła Kobiet.

Tony darów dla potrzebujących

I tak to świetlica sołecka szybko przekształciła się w magazyn pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Kobiety początkowo o wsparcie poprosiły rodzinę, przyjaciół, sąsiadów, znajomych. Z czasem z darami zaczęli docierać tu mieszkańcy z całego regionu, ale także i uchodźcy z całego regionu. Akcja pomocy szybko nabrała wielkich rozmiarów.

Pomoc bez granic

– Pomagamy tak naprawdę dla całego regionu. Czy to jest powiat lwówecki, czy powiat karkonoski, czy powiat kamiennogórski, lubański nie odmawiamy absolutnie nikomu pomocy. Dla nas nie są ważne granice powiatu. Dla nas jest najważniejsze to, żeby jak największa liczba osób otrzymała pomoc. – przyznaje Eliza Krawczyk, która zaznacza, iż to jest pomoc, która trafia tak naprawdę do każdego potrzebującego.

Każdy gość z Ukrainy, ponieważ nazywamy ich naszymi gośćmi – to nie są dla nas uchodźcy, to są nasi goście, to są tacy sami ludzie jak my. Nie zapominajmy o tym! I każdy, kto będzie potrzebował, my nikomu nie odmówimy tej pomocy. Pomoc głównie spływa od osób prywatnych. Ludzie bardzo szybko otworzyli swoje serca, bardzo szybko zaczęli nam pomagać. Ale ta pomoc spływa także od różnych instytucji. I co ważne także z zagranicy, ponieważ na bieżąco nasze transporty, które organizujemy tutaj same wyjeżdżają głównie do Niemiec i zwozimy wszystko to, co nasi sąsiedzi przygotują dla uchodźców. – mówi nam Eliza Krawczyk, która wspomina, iż wśród tych wspierających Siłę Kobiet są m.in. strażacy z Lubomierzu, druhowie Marcin Zając i Michał Pater.

OSP KSRG Lubomierz

– Strażacy z Lubomierza tak naprawdę od samego początku byli z nami. My ich traktujemy jak część Siły Kobiet tak naprawdę, ponieważ są z nami od samego początku. Przywozili do nas pomoc, która im się nie sprawdziła na ich terenie, ale też my im pomagamy, czyli to oni potrzebują my tak samo szykujemy dla nich. Oni z tą pomocą jeżdżą także na Ukrainę. Więc dostarczamy pomoc dla żołnierzy, dla partyzantów, dla mieszkańców. – dodaje Eliza Krawczyk, która zaznacza, iż jednak głównym celem tej akcji jest pomaganie tym obywatelom Ukrainy, którzy często z jedną walizką, bez środków do życia dotarli tu do nas. Kobieta nie kryje, iż ta pomoc to także wsparcie dla tych Polaków, którzy przyjęli do swoich domów gości ze wschodu.

Ukraińcy dziękują Polakom za pomoc

O tym, że ta pomoc jest potrzebna i trafia docelowo do najbardziej potrzebujących przekonaliśmy się będąc na miejscu w Barcinku. Podczas naszej godzinnej wizyty, świetlicę sołecką odwiedziło kilka rodzin uchodźców. Były kobiety z dziećmi, ale były także dwie całe rodziny. Wladim, młody mężczyzna, który od trzech lat pracuje w Polsce wspomina nam, iż po wybuchu wojny udało mu się ściągnąć tu matkę i siostrę. Kobiety przyjechały bez niczego. Z jego jednej pensji niemożliwym byłoby dokonanie wszystkich opłat, utrzymanie całej rodziny i jeszcze ich zaopatrzenie w najpotrzebniejsze rzeczy. Jak mówi mężczyzna, dzięki takim magazynom pomocy, jak ten w Barcinku mogą stanąć na nogi, za co wszystkim Polakom są niezmiernie wdzięczni.

Rośnie liczba potrzebujących

Angelika Niebieszczańska, założycielka KGW Siła Kobiet wspomina, iż jest bardzo dużo osób potrzebujących, głównie są to kobiety z dziećmi, ale zdarzają się także całe rodziny. Mówi nam, iż każdego dnia docierają do nich nowi uchodźcy, jednak w magazynie zaczyna im brakować najpotrzebniejszych rzeczy.

– Jest bardzo dużo chętnych, którzy potrzebują tej pomocy. Staramy się każdemu pomóc, ale nasze znajomości już powoli się kończą, te zagraniczne również. Wydaje się, że jest tego wszystkiego dużo natomiast dziennie przychodzi kilkanaście rodzin i to wszystko znika w oczach. Dlatego apelujemy o pomoc osobiście i jako Siła Kobiet, aby ludzie dobrego serca nie przeszli koło tego obojętnie, pochylili się nad tą sytuacją i wsparli nas – apeluje liderka KGW Siła Kobiet.

Co znajduje się w Barcinku?

W utworzonym w świetlicy sołeckiej w Barcinku magazynie znaleźć można niemal wszystko. Jest bardzo dużo odzieży i obuwia w różnych rozmiarach i na różne pory roku. Do tego wózki dla dzieci, wózki inwalidzkie, zabawki, chemia, kosmetyki, jedzenie, w tym produkty dla niemowlaków, … Jak wspominają organizatorki akcji teraz najbardziej potrzeba im żywności, najlepiej z długim okresem przydatności, kosmetyków i chemii.

Pilnie potrzebna pomoc!

– Czasami jest taki dzień, że przychodzą tutaj ludzie i mówią:, „po co wam tyle żywności skoro macie całe kartony?”. Ale to jest tylko dzisiaj. Na drugi dzień tego już nie będzie. Więc tak naprawdę żywność, kosmetyki i chemia są potrzebne najbardziej i w każdych ilościach. – tłumaczy Eliza Krawczyk, która wskazuje, iż każdy, kto chciałby czy to skorzystać z pomocy, czy też ofiarować wsparcie może skontaktować się z nimi albo poprzez ich profil na Facebooku ”KGW Siła Kobiet”, bądź bezpośrednio w świetlicy sołeckiej w Barcinku.

W świetlicy kobiety od początku akcji pracowały codziennie. Po świętach wielkanocnych zastać je będzie można od poniedziałku do piątku w godzinach od 17 do 19. Natomiast od 1 maja pracować będą trzy dni w tygodniu, w poniedziałki, środy i piątki w godzinach od 17 do 19.

KGW Siła Kobiet za nieocenioną dotychczas pomoc i wsparcie składa najserdeczniejsze podziękowania w szczególności wszystkim anonimowym darczyńcom. Dziękuję także osobom, firmom i organizacjom, które regularnie ich wspierają.

… bo dobro wraca

– Za tą pomoc bardzo dziękujemy wszystkim, którzy do tej pory nam pomogli i tym, którzy jeszcze nam pomogą, ponieważ wierzymy, że ta pomoc jeszcze do nas przyjdzie i będzie napływała w jeszcze większym tempie, jak do tej pory. – w imieniu KGW Siła Kobiet dziękuje Eliza Krawczyk – Dziękujemy Pani Annie Kasprzyk. Dziękujemy Pani Magdalenie Sankowskiej z Fundacji Dresden Hilfe. Dziękujemy bardzo dla Michała Patera i Marcina Zająca z OSP KSRG w Lubomierzu. Dziękujemy dla Pana Wójta Gminy Stara Kamienica oraz dla wszystkich pracowników Urzędu Gminy. Dziękujemy dla Galerii Sudeckiej w Jeleniej Górze. Dziękujemy dla Pana Tomasza Zawierto ze starego terminala lotniczego we Wrocławiu. Dziękujemy dla firmy Olinek dla Pana Artura Nowaka. Dziękujemy dla Pana Marka Drala Lwówecki.info.

Siła Kobiet. Siedem fantastycznych, pełnych pozytywnej energii kobiet w świetlicy sołeckiej potrafiło zorganizować akcję olbrzymich rozmiarów. Pomagają, bo wiedzą, że goście z Ukrainy bez tej pomocy sobie nie poradzą, pomagają, bo wiedzą również, że kiedyś tak one, jak i każdy z nas może potrzebować pomocy.
Siła Kobiet. Ogrom ciepła i dobrego serca, jakie można znaleźć w świetlicy sołeckiej w Barcinku to wsparcie, które płynęło z wielu stron. Postarajmy się, by ta pomoc nie ustała, by nadal można obdarowywać nią potrzebujących. Jak przypominają kobiety z Koła Gospodyń Wiejskich: „Dobro do Was powróci.”.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj