W tym miejscu, w wodzie można znaleźć niemal wszystko. Pojemniki po farbach i kanistry po chemikaliach, plastiki, szmaty, butelki, a nawet starą lodówkę.
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie
Głównym podmiotem odpowiedzialnym za krajową gospodarkę wodną od 1 stycznia 2018 roku jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. To właśnie pod zarządami PGW Wody Polskie jest przepływający m.in. przez Lwówek Śląski potok Płóczka, który stanowi dopływ Bobru. Potok ten na wysokości Skweru Miast Partnerskich, pomiędzy ulicami Obrońców Pokoju i Henryka Brodatego zamienił się w „potok śmieci”.
Wody to nie śmietnik
Znaleźć tam można niemal wszystko. Są stare gałęzie, które pomagają w powstrzymywaniu śmieci, są puszki po farbach, kanistry po jakichś chemikaliach, szmaty, butelki, pianki a nawet stara lodówka. Uwagę zwraca także powstała tu na wodzie piana.
Z relacji mieszkańców wynika, iż taki stan rzeczy istnieje tu od ubiegłorocznej powodzi, od czasu, kiedy to po intensywnych opadach deszczu Płóczka pokazała swoje groźne oblicze. Ta niepozorna rzeczka w kilka chwil wypełniła się wodą, następnie wystąpiła z brzegów i porywała wszystko, co napotkała na swojej drodze – łącznie z samochodami, które wciskała pod mostki. Jednak od tamtego czasu upłynęło już wiele miesięcy, zdaniem mieszkańców czas już najwyższy, by gospodarz wywiązał się ze swoich obowiązków i zadbał o czystość tego miejsca.
Kiedy posprzątają?
Redakcja Lwówecki.info zwróciła się do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie
we Wrocławiu z zapytaniem o to, kiedy jest szansa na uporządkowanie tego terenu?
„PGW Wody Polskie Nadzór Wodny w Lwówku Śląskim ujął przedmiotowe odpady w przedmiarze dla zadania pn. „Utrzymanie cieku Płóczka w m. Lwówek Śląski, Płóczki Dolne gm. Lwówek Śląski”. Planowany termin realizacji zadania to III kwartał 2022 r.” – wyjaśnia Patryk Bałajewicz z Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej PGW Wody Polskie.
Kto odpowiada za czystość mórz i oceanów?
W naszej ocenie istnieje duże prawdopodobieństwo, że do tego czasu przyroda wraz z letnimi ulewnymi deszczami sama poradzi sobie z problemem zrzucając go na kark odpowiedzialnych za czystość mórz i oceanów, ale możemy się mylić. Oczywiście będziemy śledzić sytuację.
Jeżeli w Waszej okolicy teren wygada jak jeden wielki śmietnik, to dajcie nam o tym znać.
Piękny widok dla turystów.
wiadomo – pisowskie Wody Polskie , brać pieniądze i nic nie robić
Do ona
Gospodarz wód to wyrzycół
Ludzie ogarnijcie się nie śmiecie a potem czekacie aż ktoś posprząta. Włodarze zorganizujcie jakoś akcje
A ja bym to zostawiła…
Wody polskie śmiecą?
Ludzie śmiecą to niech po sobie sprzataja.
Pracownicy wod polskich, właściciele dróg, mostów…nie chodza mieszkańcom pod dom i nie wyrzucają do rzeki.
To, że mam ogródek kolo domu a w nim bałagan to moja wina a nie instytucji państwowych.
Trochę się ogarnijcie ludzie!!!!
Późne lata 90,chodziłem tam do liceum jakie tam były pstrągi…
Sami śmiecimy a winnego widzimy w gospodarzu wód. Chyba, że z nieba wspomagają nas w zanieczyszczaniu środowiska. Przy zaporze w Pilchowicach turyści widzą podobny obrazek. Zastanawiam się co z nami jest nie tak, że uwielbiamy bałaganić. Na żwirowniach w parkach, przy ścieżkach rowerowych jest podobnie.
Widać vze kargule i pawlaki jeszcze się swych kresowych zwyczajów nie pozbyli.