Radni zdecydowaną większością wyrazili wolę zamiaru likwidacji szkoły podstawowej wraz z oddziałem przedszkolnym. Gminie prowadzenie placówki się nie opłaca. Ma ją przejąć fundacja.
Zgodnie z obowiązującym prawem szkoła publiczna może być zlikwidowana z końcem roku szkolnego przez organ prowadzący, po zapewnieniu przez ten organ, uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej o tym samym albo zbliżonym zawodzie. Organ prowadzący jest obowiązany, co najmniej na 6 miesięcy przed końcem likwidacji, zawiadomić o zamiarze likwidacji szkoły rodziców uczniów, właściwego kuratora oświaty oraz organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego właściwy do prowadzenia szkół danego typu.
Szkoła prowadzona przez jednostkę samorządu terytorialnego może zostać zlikwidowana po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora oświaty.
Jak wskazała w projekcie uchwały Komisja Oświaty, Zdrowia i Spraw Socjalnych celem likwidacji Szkoły Podstawowej w Giebułtowie wraz z oddziałem przedszkolnym jest konieczność dostosowania sieci szkół położonych w Gminie Mirsk do realnych potrzeb wynikających z zachodzących zmian demograficznych oraz związane z tym racjonalizowanie kosztów ponoszonych na realizację zadań oświatowych. Główną przesłanką uzasadniającą likwidację Szkoły Podstawowej w Giebułtowie jest mała liczba uczniów. Szkoła Podstawowa w Giebułtowie jest najmniej liczebną szkołą spośród szkół prowadzonych przez Gminę Mirsk.
Porównując sieć szkół i liczbę mieszkańców w gminach Powiatu Lwóweckiego należy ocenić, że w Gminie Mirsk sieć jest najbardziej rozbudowana. Likwidacja Szkoły Podstawowej w Giebułtowie nie spowoduje pogorszenia dostępu dzieci do infrastruktury oświatowej. – zapewniała przewodnicząca komisji oświaty, która przekonywała, że z danych demograficznych wynika, iż spadek liczby uczniów w szkole będzie się nadal utrzymywał. W roku szkolnym 2023/2024 dzieci podlegających obowiązkowi szkolnemu jest tylko 43 (dane z Systemu Informacji Oświatowej stan na dzień 30.09.2023 r.) w siedmiu oddziałach:
kl. I – 3 uczniów,
kl. II – 3 uczniów,
kl. III – 4 uczniów,
kl. IV – 8 uczniów,
kl. V – 8 uczniów,
kl. VI – 9 uczniów,
kl. VII – 0 uczniów,
kl. VIII – 8 uczniów.
W szkole funkcjonuje oddział przedszkolny, do którego uczęszcza 8 dzieci (dane z Systemu
Informacji Oświatowej stan na dzień 30.09.2023 r.), w tym 1 – czterolatek, 4 – pięciolatków, 3 – sześciolatków.
„Uczniowie zlikwidowanych klas I-VIII i oddziału przedszkolnego Szkoły Podstawowej w Giebułtowie kontynuowaliby naukę w Szkole Podstawowej w Mirsku wchodzącej w skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Mirsku.” – zapewniała w uzasadnieniu projektu uchwały przewodnicząca komisji oświaty, która tłumaczyła, iż subwencja oświatowa przekazywana dla Gminy Mirsk nie pokrywa wydatków związanych z funkcjonowaniem gminnej oświaty.
W uzasadnianiu uchwały wskazano, iż kwota otrzymanej subwencji oświatowej bez kwot przeznaczonych w subwencji na uczniów niepełnosprawnych, dzieci 6-letnie w przedszkolu i oddziałach przedszkolnych oraz wczesnego wspomagania uczniów w przedszkolu w 2021 r. wyniosła 5.109.235 zł, w 2022 r. – 4.776.988 zł, a na 2023 r. 5.286.118 zł.
Natomiast koszty nauczania jednego ucznia w Szkole Podstawowej w Giebułtowie wyniosły w 2021 r. – 19.580,70 zł, w 2022 r. – 21.834,66 zł, a planowane na 2023 r. – 27.077,04 zł (podane koszty nie dotyczą oddziału przedszkolnego, który jest finansowany w przez samorząd gminny, z dotacji przedszkolnej i dzieci 6-letnie ujęte są w subwencji oświatowej).
Porównawczo także koszt nauczania jednego ucznia w 2022 r. w innych szkołach w Gminie Mirsk, które wyniosły:
Szkoła Podstawowa w Giebułtowie – 21.834,66 zł,
Szkoła Podstawowa w Rębiszowie – 13.958,59 zł,
Szkoła Podstawowa w Mirsku – 14.496,24 zł,
Liceum Ogólnokształcące w Mirsku – brak naboru,
Technikum Hotelarskie w Mirsku – 47.834,33 zł. (od roku szkolnego 2019/2020 brak naboru) Gmina Mirsk na podstawie porozumienia zawartego z Powiatem Lwóweckim jest organem prowadzącym dla Liceum Ogólnokształcącego i Technikum Hotelarsko-Turystycznego w Mirsku.
„W porównaniu z innymi szkołami koszt ogólny funkcjonowania placówki w Giebułtowie jest wysoki. Roczne wydatki (wynagrodzenia administracji i obsługi, dodatkowe wynagrodzenie roczne administracji i obsługi, składki na ubezpieczenie społeczne, składki na Fundusz Pracy, wpłaty na PPK, wydatki rzeczowe, odpis na FŚS, wynagrodzenie osobowe nauczycieli, dodatki wiejskie i inne wynagrodzenia, doskonalenie zawodowe nauczycieli) związane z działalnością likwidowanej placówki za 2021 r. wyniosły 1.145.471 zł., a za 2022 r. – 1.189.989 zł, a na 2023 r. zaplanowano 1.299.698 zł. Należy zaznaczyć, że w związku z brakiem środków finansowych od roku szkolnego 2013/2014 w szkołach podstawowych w Giebułtowie i Rębiszowie występuje łączenie części zajęć w pierwszym i drugim etapie edukacyjnym.
Subwencja oświatowa pokrywa tylko w części zadania związane z prowadzeniem szkół, pozostałe, coraz większe środki finansowe przeznaczane są z budżetu gminy kosztem wielu innych bardzo ważnych zadań. Finansowanie oświaty oparte jest na liczbie uczniów jako podstawowym elemencie podziału subwencji. Nie uwzględnia się w ten sposób indywidualnych uwarunkowań gmin. Dotychczas występujące zasady zwiększania subwencji nie rekompensują bardzo wysokich kosztów wynikających z coraz to mniejszej liczby uczniów w oddziale, wypłaty wynagrodzeń nauczycieli, utrzymania i remontów budynków szkolnych.” – czytamy w uzasadnieniu.
Szkoła Podstawowa w Giebułtowie zatrudnia 9 nauczycieli w pełnym wymiarze, 3 nauczycieli w niepełnym wymiarze (2 nauczycieli pełnowymiarowych zatrudnionych jest na dodatkową umowę o pracę na czas określony do 31 sierpnia 2024 r. jako nauczyciel początkujący w wymiarze 2/18) oraz 5 pracowników administracji i obsługi w tym 1 pracownik zatrudniony na czas określony do 31 sierpnia 2024 r. i 1 pracownik zatrudniony na czas określony do 30 kwietnia 2024 r. Uprawnieni nauczyciele i pracownicy otrzymają odprawy zgodnie z przepisami.
W uzasadnieniu uchwały czytamy o zaletach szkoły w Mirsku.
„W Szkole Podstawowej w Mirsku – w szkole, która przejmie uczniów likwidowanej szkoły liczba uczniów przedstawia się następująco (liczba uczniów w klasach II-VIII + liczba uczniów z obwodu – kl. I):
Obecny rok szkolny 2023/2024 – 266 uczniów
2024/2025 – 294 uczniów,
2025/2026 – 252 uczniów,
2026/2027 – 205 uczniów.
Przewidywana reorganizacja sieci szkół w Gminie Mirsk nie pogorszy warunków do nauki i nie ograniczy powszechnej dostępności do szkoły. Szkoła Podstawowa w Mirsku posiada warunki do realizacji działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej: 13 sal lekcyjnych, pracownię informatyczną 24 stanowiskową, 3 pomieszczenia świetlicy, pomieszczenie do spożywania posiłków.
Szkoła Podstawowa w Mirsku dysponuje nowoczesną salą gimnastyczną o wymiarach 24,5 m x 45 m, wyposażoną w 4 szatnie i widownię na 300 miejsc siedzących. Ponadto posiada boisko o nawierzchni z trawy syntetycznej o wymiarach 62 m x 30 m, boisko do koszykówki i siatkówki o nawierzchni poliuretanowej o wymiarach 44 m x 30 m oraz bieżnię 5-cio torową długości 60 m oraz sale gimnastyczne w dawnym budynku przedszkola. Szkoła dysponuje placem zabaw na zajęcia ruchowe i rekreacyjne dla uczniów. W obiekcie szkoły przeprowadzono w 2012 r. kapitalny remont w pomieszczeń.
Zespół Szkolno-Przedszkolny w Mirsku w skład, którego wchodzi Szkoła Podstawowa w Mirsku ma możliwość korzystania z budynku przy ul. Wodnej 2, w którym znajduje się 16 sal lekcyjnych oraz 1 pracownia komputerowa i 1 hotelarska (obecnie pracownie i sale lekcyjne nie są użytkowane) , sala gimnastyczna, boisko tartanowe (p. ręczna, koszykowa, p. siatkowa), boisko do siatkówki plażowej, boisko trawiaste do piłki nożnej, bieżnia ogólna i siłownia.
Szkoła wspomaga uczniów zatrudniając na pełny etat logopedę, 1,27 etatu pedagoga i 0,47 etatu pedagoga specjalnego. Świetlica szkolna oferuje opiekę w godzinach od 630 do 1600. Dla zainteresowanych uczniów prowadzone są następujące zajęcia pozalekcyjne: koło odkrywców, językowe , przyrodnicze, humanistyczne, matematyczne, SKS. ” – tłumaczyła przewodnicząca komisji oświaty, która przekonywała, iż Gmina Mirsk zapewni dojazd dla wszystkich uczniów odbywających dotychczas naukę w Szkole Podstawowej w Giebułtowie.
Uczniowie byliby dowożeni do szkoły na godzinę 8:00, a odwożeni po zakończeniu zajęć lekcyjnych. Odległość z Giebułtowa przysiółek Augustów do szkoły w Mirsku wynosi 5,5 km, z Giebułtowa przysiółek Giebułtówek do Mirska 4,6 km.
W dalszej części uzasadnienia przewodnicząca Komisji wspomina o możliwości przekształcenia placówki w szkołę niepubliczną.
„Podkreślenia wymaga, że likwidacja (przekształcenie) publicznych szkół i placówek oświatowych następuje w szczególnym trybie, różniącym się od trybu likwidacji innych jednostek organizacyjnych. Za podstawową szczególną cechę likwidacji (przekształcenia) szkół należy uznać dwuetapowość procedury likwidacyjnej. Pierwszym etapem jest podjęcie uchwały o zamiarze likwidacji (przekształcenia) określonej szkoły lub placówki. Podjęcie tej uchwały stanowi podstawę do podejmowania przez organ wykonawczy dalszych, ustawowo określonych czynności poprzedzających likwidację (przekształcenie) szkoły lub placówki. Uchwała o zamiarze likwidacji (przekształcenia) szkoły jest zatem aktem stanowiącym szczególnego rodzaju informację o zamiarze podjęcia w przyszłości działań, które niewątpliwie będą miały charakter zewnętrzny. Jak już wyżej wspomniano, podjęcie takiego aktu stanowi niezbędną w procesie likwidacji (przekształcenia) szkoły publicznej formalnoprawną przesłankę likwidacji (przekształcenia).” – tłumaczy przewodnicząca komisji.
Na bazie zlikwidowanej publicznej Szkoły Podstawowej w Giebułtowie z dniem 1 września 2024 r. ma powstać szkoła niepubliczna. Za takim rozwiązaniem było 9 radnych, troje wstrzymało się od głosu a dwoje było przeciw. Niestety, zupełnie przypadkiem nagranie wideo z sesji i wyniki głosowania są niewyraźne.
Całość dyskusji można obejrzeć, a raczej posłuchać w nagraniu z sesji.
Ja się zastanawiam, jak przy tej liczbie dzieci ma się opłacić prowadzenie szkoły fundacji, czy stowarzyszeniu, które przecież nie dostaną na to więcej pieniędzy niż gmina, a gmina przecież musiała dokładać ponad otrzymywaną subwencję. Za co zatrudni nauczycieli przedmiotowców (którzy nie będą łączyć etatu w innych szkołach samorządowych), za co ogrzeją ogromne powierzchnie, utrzymają budynek, popłacą rachunki. Kto będzie płacił za remonty budynku i bieżące naprawy. Do tego fundacja, które nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu szkoły, więc będzie musiała zatrudniać osoby, które się na tym choć trochę znają. Dla mnie to się kupy nie trzyma.
Fajnie dostać budynek za darmoszkę, a potem rozłożyć rączki, że szkoły to się nie da, ale można tam prywatną działalność i zarabiac na tym pieniądze, nie płacąc za wynajem. Realizować sobie dobrze płatne projekty i dobrze płatne zajęcia. Mam nadzieję, że radni zabezpieczą interes gminy i mieszkańców choćby w taki sposób, że szkoła będzie przejęta, a nie zlikwidowana. Bo przy przejęciu, jeśli szkoła prowadzona przez fundację nie wypali, to gmina ma obowiązek spróbować uruchomić samorządową szkołę ponownie. Jeśli jednak ją zlikwidują, to zaraz się okaże, że fundacja naboru uczniów nie ma, ale budynek chętnie przytuli. Oczywiście za darmo. Prosty sposób na pozbycie się majątku gminy i to bezkosztowo, bo fundacja nawet nie zapłaci za najem, czy kupno, co byłoby jakimś przychodem gminy.
Z drugiej strony nie rozumiem, dlaczego budynek nie może być zwyczajnie wynajmowany za pieniądze, a nie bezpłatnie użyczany. Przynajmniej gmina miałaby dochód i jakieś zabezpieczenie na poczet zniszczeń.
Tak jak za rządów Tuska było ,wracają dawne czasy.
Burmistrz, burmistrz. Szkoda, że ba spotkaniu z rodzicami i mieszkańcami, ten burmistrz nie miał nic do powiedzenia, gdyż radny giebultowa buw dawał Nu doją do słowa. Wyglądało hakby radny A.mial większy głos. Wstyd ,wstyd ze radny z właśnie w jednej wioski oświadczył że i tak zamknie tą szkole i tak. Nic tam nie gra ani ta fundacja ani radny . Wygląda to halvy radny miał większy glos i był przekupiony. Bo nue wierze że osoba ,radny, nie dba o los szkoły że swojej wsi . Ludzie go wybierali i ufali że zadba o interesy i wspólne dobro. Wstyd ,Wstyd i jeszcze raz Wstyd Panie Antoni. Burmistrz jak marionetka.
Ludzie, nie zachowujcie się jak zaścianek. Szkoły niepubliczne funkcjonują w całym kraju. Zalety takiej szkoły mogą obejmować mniejsze grupy uczniów, bardziej elastyczny program nauczania, większą autonomię w podejmowaniu decyzji pedagogicznych oraz często lepsze wyposażenie i warunki edukacyjne. To że nie wyobrażacie sobie jak to możliwe nie oznacza, że nie uda się to w Giebułtowie. Od wielu lat mamy niż demograficzny, z czego gminy mają utrzymywać szkoły z kilkorgiem dzieci? Czasy się zmieniją, ludzie nie chcą się rozmnażać to i zapadają takie decyzje.
Proszę odaszukać sobie raprty o szkolnictwie niepublicznym i doczytać jak to wygląda, a nie snuć domysły.
Świat się zmienia i niestety trzeba za tym nadążać.
Co za demagogia. Mniejsza liczebność klas w szkołach niepublicznych to efekt tylko i wyłącznie ogromnego czesnego, które płacą rodzice. Bez czesnego szkoła niepubliczna ma MNIEJ pieniędzy niż publiczna. Dlaczego burmistrz sam nie otworzy tam szkoły specjalnej lub integracyjnej, skoro to taka żyła złota? A fundacja ma dookoła pełno pustostanów, niech sobie kupi i zainwestuje pieniądze, a nie przychodzi na gotowe. Do naszego budżetu się nie dokładali.
Ogromne czesne? Gmina z własnych środków – czytaj z pieniędzy podatnika dopłaca do subwencji rządowej
21.834,66 zł czyli podzielona na 12 miesięcy = 1819,56 zł (kwota z artykuły wyżej)
a szkoła prywatna w Lwówku kasuje od rodzica 550 zł / mc bo tyle jej brakuje do subwencji, którą dostaje od państwa.
To kto lepiej potrafi ogarnąć budżet szkoły?
Skąd taka różnica? W szkole w Lwówku nie ma karty nauczyciela, inaczej ogarniają zastępstwa, nie ma płatnych rocznych urlopów na “podratowanie zdrowia” gdzie co drugi nauczyciel trzaska korepetycje i ma miesiąc w miesiąc pensję bez konieczności ruszania nosa z domu.
A dlaczego burmistrz sam nie otworzy szkoły prywatnej? Bo jako organ publiczny musi zatrudniać nauczycieli jak w szkole publicznej. Cudów nie ma.
Dem, jedzie mi tu czołg ? Przecież to fikcja i zagranie w kierunku przytulenia za darmoszke budynku szkoły. Przypomnijcie sobie STACJE WOLIMIERZ …..
oni dostali w darowiźnie kilka budynków. Również byłą szkołę. Teraz jest to sprzedane pod agroturystyki.
Proszę o imienne stanowiska radnych w sprawie likwidacji? Co brakuje odwagi? Nie byli przekonani? Czy myślą, ze kadencja się kończy to nikt ich nie rozlicz? Nazwiska rozliczymy!!!! A swoją drogą na koniec kadencji tak radykalna decyzja ….. wstyd i hańba
Napiscie którzy to radni jak głosowali bo na zdj nie widać proszę podać imię i nazwisko prosimy do lwóweckiego info
Czyżby?
Nadążac za czym?
Jak się zmieniają czasy?
Zaścianek to mądrzy prosci ludzie
wnikliwie obserwują ostatnie wydarzenia.
Początek był niezły
Dalej przeraża!
Demi proszę tu przedstawić program edukacyjny z ostatniej soboty
Jestem ciekawy calego przedstawienia patrząc po komentarzach i stosikach po udanym spektaklu teatralnym śmietanki!
No no .
Anonim??? Mógłby Pan rozwinąć? Jaki program edukacyjny? Wspominałam o raportach z działalności szkół niepublicznych, nie jestem nauczycielem i nie bardzo mam pojęcie o programach edukacyjnych.
To w małych szkołach jest przyszłość. Zamiast inwestować w małe szkoły i stworzyć ofertę dla dzieci z Mirska, gdzie uczą się w hałaśliwej ? Przeludnionej szkole – molochu… z pasją niszczy się nasze wspólne dobro. Czy te spędy dzieci w przeludnionych klasach do dobre? Dzieci, przynajmniej niektóre potrzebują wsparcia, domowej atmosfery i właśnie mniejszych klas…. Ciemnogród….
Czytam te komentarze na temat likwidacji SP w Giebułtowie i przecieram oczy ze zdumienia ? Nie przypominam sobie wielkich protestów ludzi, jak zamykano szkołę w Krobicy. Tym bardziej solidarnej postawy wśród nauczycieli z innych szkół. Każdy z nich widział swój czubek nosa i własny interes, w myśl zasady to mnie nie dotyczy. Tak samo jak zwalniano nauczycieli z LO i połączenie szkół w dziwaczny twór, jakim jest Zespół Szkół
Teraz taka sytuacja dotyka ich samych.
Nie oszukujmy się, tu nie chodzi o dobro dzieci, tylko o zatrudnienie nauczycieli. Praca w tak komfortowych warunkach to istny raj. Co mają powiedzieć nauczyciele, którzy uczą klasy 30 osobowe? Mają identyczne płacone za godzinę, ale warunki pracy dużo gorsze. Grupa 3 osobowa to nauczanie indywidualne.
Samorząd uznał, że SP w Krobicy jest za droga i po sprawie. Rodzice pisali petycje do kuratora i walczyli do końca. Nic z tego nie wyszło. Szkołę zamknięto, a budynek stoi pusty i niszczeje. Uczniowie z Krobicy wybrali szkoły w Świeradowie i Czerniawie. Ani jeden nie zapisał się do SP w Mirsku. Czy to czysty przypadek? Nie wydaje mi się.
Z danych demograficznych jednoznacznie wynika, że dzieci w szkołach nie będzie przybywać, tylko ubywać.
Niedawno objawili się bojownicy o utrzymanie szkoły w Giebułtowie w obecnym kształcie. Nie wydaje mi się żeby mieli uczciwe intencje
Występując publicznie na sesji dyskredytowali zamiar przejęcia Szkoły w Giebułtowie przez Fundację Didero.Jasne jest, że robią sobie przygrywkę do kwietniowej kampanii samorządowej, wykorzystując emocje i nastroje społeczne.
Bardzo brzydko to wygląda !!
Dem, my nie jesteśmy przeciwko szkole niepublicznej. My jesteśmy przeciwko fundacji, która nie ma żadnego programu nauczania. W Giebułtowie mieszkają bardzo mądrzy ludzie i wnikliwie prześwietliliśmy fundację, która chce tylko i wyłącznie zagarnąć budynek szkoły na własną działalność. Fundacji pali się grunt pod nogami i musi natychmiast znaleźć budynek. Dla naszych dzieci nie ma tam miejsca.
Pani Kasiu też mam takie zdanie o fundacji…. Zresztą nie tylko ja… szkoły z tego dla naszych dzieci nie będzie
Słaby lud we wsi broni się
Tylko to mu zostało szkola bo nie ma już nic.
To jest polityka ludu tak.
Przewodniczący Rady Antoni Alchimowicz jest z Giebułtowa, przez jego wymysły i decyzję nie tylko podzielił mieszkańców ale tak samo nic nie zrobił dla Sołectwa Giebułtów teraz jak to ochoczo podniósł rękę żeby zlikwidować szkołę w swojej wsi paranoja zresztą ma już wprawę w jego karierze to już druga szkoła którą zamknie Historia Ci tego nie zapomni i Twoich wyczynów z wprowadzeniem ulic w Giebułtowie za co wszyscy mieszkańcy zapłacą z własnej kieszeni, likwidacja szkoły podstawowej, wszystko stoi puste i rozwalone nic przez tą kadencje dla wsi nie załatwił jedynie sobie działkę od gminy gdzie stoi diabeł z wypiętą dupa na wioskę tak samo jak radny Antoni wypioł dupe na mieszkańców. Zero pomocy zero inicjatywy dla Giebułtowa wstyd ale Historia Ci tego nie zapomni Panie Radny Alchimowicz
Witam. Ludzie ile w Was jest nienawiści to jest straszne. Nikt niechce zamykać szkoły tylko połączyć z Fundacja mówcie rzeczy po imieniu. Wcześnie czy później to tak zamkną to jest oczywiste. Prawdopodobnie od września nie gdzie klasy pierwszej bo niema dzieci i jest co
raz mniej. Wszystkim jest przykro i to nie jest łatwa decyzja dla mieszkańców i radnych oraz Pana Burmistrza. Wszyscy potrafią obrażać ale proszę popatrzeć cześć osób wozi dzieci do innych szkół lub wcześniej zabrali a teraz wielka afera jacy to radni źli. Proste gdyby w każdej klasie było chociaż po 8 dzieci nikt by tej szkoły nie zamkną ale sami Państwo widzicie jest garstka. Pozdrawiam radnych i Pana Burmistrza a chejtujacyvh żeby się zastanowić czasem czy warto tak obrażać jden drugiego wstyd ludzie wstyd a tak apropo co by ten nasz Burmistrz nie robił to najlepiej Wam go krytykować. Tragedia z Tymi ludźmi
Obrzydliwe są te komentarze. Wiecie ile jest w gminie dzieci ze spektrum? Znacie dotychczasowy dorobek fundacji? Widzieliście ich projekty? Wszystko jest dostępne publicznie.sprawozdania finansowe również. A madrzy z giebultowa w jaki sposób prześwietlili fundacje? Pomówieniami i domysłami? Nie pomagacie rodzicom i dzieciom ze spektrum, to chociaż nie dokładajcie problemów i nie obrażajcie. Na szczęście większość radnych ma rozum. Czembrowski powinien przeprosić za te sugestie na sesji względem fundacji. Ego boli? Tylus i Musztafa zacznijcie się przygotowywać do sesji.
Ola K. Dobrze napisane. U nas jak zwykle jest grupka ludzi w Giebułtowie i ciągle mieszają co by inni nie zrobi to im się ciągle nie podoba.
Prowadzenie szkoły to coś więcej niż płatne zajecia animacyjne. Ta fundacja nie ma w tym żadnego pojecia. Jeśli jest tak wiele dzieci z autyzmem, niech gmina w porozumieniu z powiatem, otworzy tam szkołę specjalną, czy integracyjną. Dlaczego ma robić to fundacja, a nie gmina??? Co takiego może zaoferować więcej fundacja niż samorząd??? Na pewno nie specjalistów, bo w naszej gminie jest wielu mądrych ludzi, tylko może tylko reklamę mają słabszą i nie mają politycznych znajomości.
Ale to co spędzić dzieci ze spektrum do jednej szkoły? Halo, to zły pomysł. Tacy specjaliści i nie mówią o mądrej edukacji włączającej? Kto ma w tym interes?
Dla czego Szkoła Podstawowa powinna być dalej odpowiedź jest bardzo prosta
W tej Szkole uczyli się nasi dziadkowie nasi rodzice i my oraz nasze dzieci i za wszelką cenę powinno się utrzymać Szkołę w naszej Wsi. Jeśli chodzi o fundację to jest do przejecia szkoła w Grabieszycach i tam może sobie spokojnie działać Fundacja
Szanowni Państwo,
Naturalnym jest, że każdej zmianie, towarzyszą emocje, są to neutralne cechy, a więc dopuszczalne w rozmowie. Jeśli przerodzą się w czyny dobre lub czyny złe, można wtedy je osądzić. Na ten moment, moim zdaniem, to żywa, emocjonalna dyskusja i jak najbardziej, powinna być.
Budynek Szkoły, jak i sama Szkoła, jest posadowiona w miejscowości Giebułtów/ Giebułtówek 1/ a więc powinny być, przede wszystkim, przeprowadzone konsultacje społeczne danej miejscowości, bo i też takie będą, a przede wszystkim, jasne, klarowne reguły, prowadzenia w przyszłości Szkoły integracyjnej. To mieszkańcy wioski, powinni mieć, ważny głos w tej sprawie, bo ich apel to nic innego, jak wołanie o pozostawienie małej szkółki wiejskiej z możliwością dodatkowych zródeł finansowania: kursy zaoczne, kursy wieczorowe, warsztaty, zajęcia aerobowe np, sala dla zabaw mikołajkowych, świetlica, ośrodek zdrowia, punkt apteczny, proszę ich potrzeby wysłuchać i proszę nie dziwić się, że pragną choć jeden ocalały budynek, mieć do swojej dyspozycji.
W moim odczuciu, Nikt nie ma, nic przeciwko Fundacji na rzecz dzieci z autyzmem czy spektrum, bo są to kochane dzieciaki i bardzo, w swym świecie, jak nikt inny, odczuwające i współodczuwające i świadczy o tym sierpniowy koncert we wsi u Proboszcza, na rzecz dzieciaczka z wioski! Giebułtów to mądrzy, mający wielkie serca, ludzie.
Widząc problem, jak coraz więcej jest dzieci ze spektrum, jak zauważa Przedstawiciel Fundacji, powinny odbyć się na szczeblu wyższym, rozmowy Dyrektorów, Pedagogów, Psychologów, Specjalistów o tak poważnym problemie, jak i podjęcia kroków do powstania Szkoły dla dzieci z autyzmem i spektrum jego. Ta sytuacja bowiem, ukazuje nam obszerny problem, który należy jak najszybciej rozważyć ze Specjalistami i znależć jak najlepsze rozwiązanie.
Na dzień dzisiejszy, jest to jakaś propozycja lecz jak na razie, w moim odczuciu, wolna od logiki i sensu/ oceniam tu sytuację, nigdy osoby/ czy jeśli powiem, że w czwartek o godz 12 będzie padał deszcz, to zdanie nie ma logiki i sensu, bo nie wiem jak rzeczywiście będzie jutro, logicznym i sensownym będzie wtedy, kiedy jest czwartek, godz 12 i pada deszcz.
W całej sytuacji, bardzo mocno zbudowanej z emocji rozmów, należy znależć dobre i mądre rozwiązanie, patrząc tylko i wyłącznie na dobro tych Dzieci i tylko ważność tego Dziecka! ale jednocześnie zadać sobie pytanie:
Jak powinna być przystosowana szkoła dla dzieci z autyzmem i spektrum?
Jaka powinna być przestrzeń szkoły, kolory, pomieszczenia, stałość elementów znajdujących się w pomieszczeniu?bowiem wiemy, że tutaj są stereotypowe wzorce zachowania, zainteresowania i aktywności czyli harmonia, porządek, natura i minimalizm, silne przywiązanie do przedmiotu, wszelkie zaburzenia, wywołuje silne stany emocjonalne.
Czy szkoła jest przygotowana z detalami indywidualnymi dla tych dzieci?
Czy szkoła , jako szkoła wlączająca, jest przygotowana dla szkoły dzieci z autyzmem i spektrum?
Czy wioska jest przystosowana z chodnikiem, poboczami, skomunikowaniem dla przyszłości tak ważnej szkoły?
Czy podjęcie decyzji dla ważności tego problemu, nie powinno odbyć się w gremium osób odpowiedzialnych Specjalistów, na wyższych szczeblach województwa dolnośląskiego?
mieszkanka Barbara Kanecka
A jakie koszty wygenerują odprawy dla nauczycieli? Czy nauczyciele, którzy pracują już i w Giebułtowie i Mirsku nie powinni być “przeniesieni” do Zespołu w Mirsku bez odprawy? Są tacy nauczyciele (często spokrewnieni), którzy dostali odprawę z likwidowanego gimnazjum oraz że względu na brak naboru do liceum i technikum, pracowali w podstawówce w Mirsku i Giebultowie, po czym dyrektorka (po wypłaceniu im odpraw) ponownie zatrudniała ich na części etatu w dogorywającym technikum. Chyba jest paru “etatowych pobieraczy odpraw”. Może jednak jakieś oszczędności w budżecie miasta i przeniesienie? Gdzie jest komisją rewizyjna? Dlaczego nikt nie sprawdzi, czy można uniknąć odpraw tym samym osobom, które być może przyczyniają się swoim “zaangażowaniem” do zamykania szkół podstawowych, liceum i technikum.
Skąd taka wiedza?
Czy to przypadkiem nie jest naruszenie?
Pachnie z daleka pracownikiem administracji.
A czy ktoś pomyślał co czują nasze dzieci, które nagle zostaną przeniesione do obcego otoczenia? Za wszelką cenę powinniśmy ratować Naszą Szkołę, bo tylko to nam zostało w Giebultowie. Zgadza się, że są klasy coraz mniejsze, ale dzieci mają naprawdę dobre osiągnięcia w nauce czego efekty widać jak dobrze sobie radzą w szkołach średnich. Wielu absolwentów zostało lekarzami,nauczycielami… Liczą się tylko statystyki i obliczenia a co z naszymi dziećmi??
Niestety Pan Radny Alchimowicz traktuję Giebułtów jak swoją własność, likwidacja Szkoły już wyplanował ulice w Giebułtowie znikną z mapy Wola Augustowska i Augustów powstaną ulice z nowymi numerami domów to będzie totalny haos i to wszystko przez jednego mieszkańca Giebułtowa i to przewodniczacego Rady
Biurowiec stoi rozwalony po zakładzie ruiny brak świetlicy wiejskiej, trzeba pomóc strażakom dobudować garaż aby mogli samochód kupić bojowy duży nowy, ale co tam likwidacja miejscowości oraz ulice w Giebułtowie z likwidacją Szkoły jest leprze.
Ciężko się tego czyta!!!
Czy gdyby nie chętna fundacja do przejęcia szkoły , podstawówka w Giebułtów w ogole miałaby szansę dalej istnieć ?
Prawda jest taka, że szkola funkcjonowałaby, może jeszcze rok.
Czasy są ciężkie a szkoła jest droga w utrzymaniu. To jest fakt . Gdyby nie fundacja kolejny budynek w gminie pójdzie w ruinę.
Dlatego dziwię się mieszkańcom i przede wszystkim rodzicom z Giebułtów. Ze świadomością bliskiego zamknięcia szkoły modrze byłoby angażować się i działać na korzyść dzieci i przemyslane przeniesienia ich do szkoły w Mirsku. Ucząc się na błędach bo, niestety w momencie zamknięcia szkoły wszyscy się obudzili… 😉 Szkoda, że wcześniej nikt nie znalazł się chętny, żeby szkole w Giebułtów ratować np promowaniem placówki jako alternatywy dla przeludnionej szkoły w Mirsku. No ale wiadomo nauczyciel też człowiek do wygodnego szybko się przyzwyczaja. Kto by tam wychodzl z pomyslami i działaniem jak w klasie 3 uczow. Sytuacja jak u pana boga za piecem.
Ciężka sytuacja dla rodziców i ich dzieci.
A komentarze które mają na celu atakować fundację śmieszne… Nasze społeczeństwo jest bardzo zacofane i niedoedukowane, żeby móc chociaż wyobrazić sobie, że szkoła może wygląda inaczej/ lepiej. Zainteresowała mnie sprawa i wyszukałam ta fundację. Na prawdę super, nie wiem skad te teorię spiskowe.
Zachęcam do doinformowania się i obserwowania samej fundacja. Miejsce wyjątkowe i z wielkim potencjałem tworzone przez wyjątkowych ludzi.