Grubo ponad 100 tysięcy złotych potrzebne jest na rehabilitację mieszkanki Lwówka Śląskiego, która zmaga się z niedowładem kończyn po krwotoku podpajęczynówkowym z tętnicy środkowej mózgu.
Renata Zientara jest mieszkanką Lwówka Śląskiego. 31 maja br. doszło u niej do wylewu, który spowodował mały, ale bardzo groźny tętniak. Na szczęście kobieta szybko trafiła pod opiekę specjalistów. Operacja się udała. Jednak kobieta jest częściowo sparaliżowana. Ma głęboki niedowład lewej kończyny górnej i porażenie lewej kończyny dolnej. Porusza się na wózku i potrzebuje wsparcia w codziennych czynnościach. Pomóc Renacie w powrocie do samodzielności, sprawności ruchowej może rehabilitacja, ta jednak, to wydatek przekraczający możliwości finansowe przeciętnego człowieka.
Turnus rehabilitacyjny to koszt grubo ponad 100 tysięcy złotych.
– Proszę, pomóż mi wywalczyć sprawność ukochanej mamy! – zwraca się z prośbą Wiktoria, która na jednym z portali założyła zbiórkę.
Na jej apel odpowiedziało już ponad sto osób. W ciągu czterech dni na stronie www.siepomaga.pl/renata-zientara pojawiło się już ponad 11 tysięcy złotych!!! To fantastyczna wiadomość ale to nadal kropla w morzu potrzeb, dlatego tak cenne są gesty z jakimi wyszli „Strzelcy”.
„Strzelców” do życia powołał ksiądz Tomasz Kwasik, a po jego odejściu z parafii w Lwówku Śląskim do Świeradowa- Zdroju, jego dzieło kontynuuje były żołnierz Patryk Łankowski. Początkowo Strzelcy działali przy parafii Wniebowzięcia NMP, a od ubiegłego roku są pod skrzydłami Franciszkanów. Jednak cały czas współpracują z księdzem Tomaszem.
Efektem tej współpracy jest akcja, którą Strzelcy pod dowództwem Patryka Łankowskiego przy nieocenionym wsparciu księdza Tomasza Kwasika przeprowadzili w minioną niedzielę. Dzięki ich zaangażowaniu i ofiarności parafian parafii rzymskokatolickiej pw. Świętego Józefa Oblubieńca NMP w Świeradowie-Zdroju udało się zebrać kilka tysięcy złotych!
Tym działaniem „Strzelcy” pokazali, że nie są jedynie grupą, lecz prawdziwą wspólnotą, gotową stawać w obronie tych, którzy tego potrzebują. Ich dobroć i ofiarność są przykładem dla nas wszystkich, jak można wspierać drugiego człowieka w najtrudniejszych chwilach.
– Wierzę z całego serca, że dobro zawsze wraca. – podkreśla córka Pani Renaty, która apeluje do wszystkich ludzi o dobrym sercu o wsparcie dla jej ukochanej mamy.
Mieszkankę Lwówka Śląskiego w tych trudnych chwilach można wesprzeć wpłacając dobrowolną kwotę na utworzoną na portalu siepomaga – www.siepomaga.pl/renata-zientara