Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór. W tle tej historii jest alkohol i sąsiedzkie niesnaski. Policja zatrzymała podejrzanego i prowadzi czynności w kierunku usiłowania zabójstwa.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę wczesnym wieczorem na parkingu przed sklepem Dino na ul. Fabryczna Osiedle w Lubaniu. To tam doszło do konfliktu pomiędzy mieszkańcami pobliskich mieszkań socjalnych. Według świadków, wszystko zaczęło się od strzałów z pistoletu na kulki w kierunku psa kobiety, która przyszła na zakupy.
Z ustaleń redakcji eLuban.pl wynika, iż mężczyzna ten miał również straszyć właścicielkę czworonoga pistoletem i przykładać go jej do głowy.
Kobieta poszła do domu i zdała relację ze zdarzeń swojemu partnerowi. Ten po chwili pojawił się na parkingu przed sklepem z długa bronią. Według świadków miała to być wiatrówka z której chwilę później oddał do sąsiada trzy strzały – jeden w szyję, drugi w klatkę piersiową a trzeci w brzuch.
Postrzelony mężczyzna po chwili upadł przed sklepem. To zwróciło uwagę sklepowej kasjerki, która natychmiast zareagowała. Kobieta wybiegła zobaczyć, co się stało i dopiero wtedy zobaczyła krew i trzymany w ręku mężczyzny pistolet.
– Wystraszyłam się, ale zaczęłam tamować mu krwotok na szyi. – relacjonowała wciąż zdenerwowana kobieta, która wraz z koleżankami ze sklepu udzielała postrzelonemu mężczyźnie pomocy, który mimo starań stracił dużo krwi.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze lubańskiej policji, którzy wstępnie potwierdzają, że doszło do postrzału z wiatrówki.
– Doszło do postrzału z broni pneumatycznej, w wyniku którego poszkodowany został raniony w okolice szyi. Mężczyzna przebywa obecnie w Łużyckim Centrum Medycznym i najprawdopodobniej zostanie przetransportowany do innego szpitala. Zatrzymaliśmy podejrzanego o oddanie strzału. Prowadzimy czynności w kierunku usiłowania zabójstwa. Obaj mężczyźni są mieszkańcami Lubania – przekazał dla eLuban.pl komisarz Piotr Stefański z lubańskiej policji.
Lubań to patologia