Strażacy wyjechali do pożaru mieszkania

0
4109

Zastępy strażaków z Państwowej Straży Pożarnej oraz jednostek OSP, a także pogotowie ratunkowe i patrol policji dysponowano do pożaru mieszkania w Gryfowie Śląskim.

 

Kilka minut przed godziną 17. we wtorek, 6 sierpnia 2024 roku dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowani Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie o pożarze mieszkania w Gryfowie Śląskim. Ze zgłoszenia wynikało, iż z mieszkania na ulicy Felczerskiej wydobywa się dym, czuć też swąd spalenizny.

Strażacy każde zgłoszenie traktują poważnie. Trudno też na podstawie telefonicznej informacji ocenić jakich rozmiarów jest pożar za zamkniętymi drzwiami mieszkania, dlatego w każdym przypadku natychmiast dysponowane są pełne siły i środki. Tak też było i w tym przypadku.

Na miejsce dysponowano zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim, druhów OSP KSRG Gryfów Śląski i OSP KSRG Ubocze, a także zespół ratownictwa medycznego i patrol lwóweckiej policji. Po dotarciu na miejsce pierwszych zastępów okazało się, iż w mieszkaniu znajduje się lokator. Mężczyzna sam otworzył drzwi strażakom.

Po wejściu do mieszkania okazało się, iż do pożaru doszło, ale nie był on tak groźny, jak się mogło wydawać. Po raz kolejny zadymienie i zapach spalenizny spowodował przypalony garnek z obiadem.

Przeprowadzone przez strażaków pomiary nie wykazały obecności czadu w pomieszczeniu. Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego przebadał mężczyznę, nie stwierdzając konieczności hospitalizacji.

To nie pierwsza i z pewnością nie ostatnia taka sytuacja. Jak się okazuje, statystycznie strażacy dość często jeżdżą do pożarów przypalonych garnków. Dlatego warto pamiętać jak cenny jest czas strażaków, jakie koszty niosą z sobą takie akcje i że wyjazd do garnka angażuje służby, które w tym czasie mogłyby być potrzebne w innym miejscu. Zatem zanim wyjdziemy z domu, zanim pójdziemy spać sprawdźmy, czy na kuchence nic się nie gotuje. Warto także pamiętać, iż czujność sąsiadów w takich przypadkach jest nieoceniona.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj