Strażacy dysponowani do szpitala

0
1311

Funkcjonujące w szpitalach systemy alarmowe nie pozostawiają miejsca na domysły – każdy sygnał traktowany jest poważnie. Gdy czujka zadziałała, na miejsce natychmiast wysłano strażaków.

 

Systemy przeciwpożarowe w obiektach użyteczności publicznej pełnią istotną funkcję. Ich działanie, nawet jeśli nie prowadzi do ujawnienia zagrożenia, każdorazowo wywołuje reakcję służb ratowniczych. Tak właśnie było w czwartek rano w Lwówku Śląskim, gdzie alarm uruchomiony w budynku szpitala powiatowego doprowadził do interwencji straży pożarnej.

Zgłoszenie do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP wpłynęło 29 maja, ok. godz. 9:00. System wykrył potencjalne zagrożenie pożarowe, uruchamiając sygnał alarmowy. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lwówku Śląskim. Strażacy, zgodnie z procedurami, sprawdzili pomieszczenia wskazane przez czujki oraz przeprowadzili rozpoznanie w rejonie działania instalacji.

Nie stwierdzono obecności ognia ani zadymienia. Alarm okazał się fałszywy.

Obiekty służby zdrowia, w tym szpitale, objęte są obowiązkiem posiadania systemów sygnalizacji pożarowej, które uruchamiają się automatycznie w razie wykrycia dymu lub nagłej zmiany parametrów środowiskowych. Czułość urządzeń jest dostosowywana do specyfiki pomieszczeń i niekiedy może prowadzić do przypadkowej aktywacji – np. w wyniku działania pary wodnej, aerozoli czy nawet drobnych usterek technicznych.

Do podobnych zdarzeń dochodzi kilka razy w roku. Choć fałszywe alarmy bywają uciążliwe, służby przypominają, że każdy sygnał traktowany jest poważnie, ponieważ to właśnie szybka reakcja może decydować o bezpieczeństwie życia i zdrowia.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj