Do groźnego zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Proboszczów. 20-letni kierowca na zakręcie wypadł z drogi po czym staranował barierki na moście i wpadł do rzeki. Przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość. Na szczęście kierowca nie odniósł poważnych obrażeń ciała. Za naruszenie obowiązujących przepisów dostał mandat karny.
Do zdarzenia doszło około godziny 11 w miejscowości Proboszczów. Wtedy też dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że samochód wpadł do rzeki.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce ustalili, że 20-latek kierował samochodem osobowym. Jadąc w stronę Pielgrzymki, na ostrym zakręcie stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi przebijając barierki na moście i spadł do rzeki. Młody kierowca może mówić o dużym szczęściu, ponieważ w wyniku tego zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń ciała i sam wydostał się z auta.
Mężczyzna był trzeźwy, a za niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 20-latek otrzymał mandat karny.
Mając na uwadze to zdarzenie apelujemy do kierowców o rozwagę i ostrożność na drodze, a przede wszystkim o zdjęcie nogi z gazu. Nawet chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii.
Mają na autostrady, ale żeby taki zakręt wyprostować, to już nie. Ludzi narażają na niebezpieczeństwo.
Twoim zdaniem, problemem jest niewyprostowany zakręt?
Mądrego to i warto posłuchać
Jak się nie umie jeździć to na piechotę a nie brednie pisać.
I kto teraz zamontuje nową barierkę?
Jak to trzeźwy?